To był mecz do jednej bramki. Po całodziennym marazmie i niewielkiej zmienności, podaż w ostatniej godzinie uaktywniła się i totalnie zaskoczyła kupujących. Rezultatem było zamknięcie ok. 1,6% poniżej kreski, co automatycznie zasygnalizowało, iż po wzrostowym ub. tygodniu, w tym sprzedający chcą wrócić do gry. Szarża strony podażowej odbywała się przy podwyższonych obrotach, również na kasowym, co jej przydaje znaczenia. Jednocześnie można mówić o lekko negatywnym otoczeniu (DAX - 0,5%, BUX -0,8%), ale na tle Europy skala spadków WIG20 była największa. W sferze publikacji makro obyło się bez większych wydarzeń. Przed południem publikowane były raczej drugoligowe dane – ZEW i produkcja przemysłowa w Niemczech. Zauważalny był lekki rozdźwięk: oczekiwania vs dane realne. Wskaźnik opinii ZEW był lepszy od oczekiwań, a dane o produkcji gorsze.
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/