- SNB ocenia franka jako “wysoko wycenianego”
- Niska inflacja w Szwajcarii sprawia, że CHF jest dobrym magazynem do przechowywanie wartości
- Więcej podobnych i ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Zbyt silny frank szwajcarski
Inwestorzy uważają franka za świetny magazyn wartości z uwagi na niską inflację, która utrzymuje się w kraju. Ponadto, ekspansywna polityka monetarna strefy euro raczej pozostanie z nami jeszcze jakiś czas ciążąc na euro, co sprawia, że wzrost CHF nie jest bezpośrednio zagrożony.
W czerwcowym oświadczeniu, SNB ocenił franka jako “wysoko wycenianego”. Zgodnie z modelem OECD bazującym na parytecie siły nabywcze, frank to także najbardziej przewartościowana waluta w grupie G10.
Powyższe nie powstrzymało jednak inwestorów od kupna CHF w ostatnich tygodniach, gdyż uważają tę walutę za bezpieczną przystań, w której szukają schronienia obawiając się wpływu wariantu delta koronawirusa na rynki finansowe.
Zarówno ocena franka jako “drogiego” oraz napady awersji do ryzyka na rynkach finansowych mogą doprowadzić do kolejnych interwencji SNB. Bank centralny walczy ze zbyt silną walutą od wielu lat.
Kiedy może interweniować SNB?
Według analityków z ING i Monex Europe ubiegłoroczny dołek na EUR/CHF w okolicach 1,05 CHF może być linią na piasku. Istnieją jednak argumenty za tym, że linia ta może zarówno przebiegać wyżej, jak i niżej. Według analityków ING mógłby to być nawet poziom 1,03 CHF.
— W ujęciu realnym, utrzymująca się niska inflacja w Szwajcarii sprawia, że waluta jest tańsza w porównaniu ze średnią z 2020 r., co sugeruje, że istnieje pewne pole do umocnienia CHF w wartościach nominalnych bez wywoływania znaczącej interwencji SNB na rynkach walutowych – powiedział Simon Harvey, starszy analityk rynku walutowego w Monex Europa.
Nadal jednak „szybkość rajdu franka jest niepokojąca z punktu widzenia inflacji, co może skłonić SNB do interwencji”.