Gigant społecznościowy – firma Facebook opublikowała wyczekiwane wyniki za pierwszy kwartał 2019 roku – zgodnie z obecnym sezonem wynikowym. Amerykańska firma podała w nim jednak tylko wyniki, ale również informację dotyczącą głośnego dochodzenia w sprawie ochrony prywatności – przez którą firma miała wiele problemów w ubiegłym roku. Zdaje się, że przekazane informacje mocno uspokoiły inwestorów, ponieważ w dzisiejszej sesji pre-makretu spółka rośnie już ponad 7 procent!
Amerykański gigant społecznościowy, Facebook Inc (NASDAQ:FB). podczas wczorajszych późnych godzin opublikował swoje wyniki finansowe, wraz z odpowiednią notą – która jak mogłoby się wydawać – mocno uspokoiła inwestorów. I faktycznie, w sezonie publikacji wyników finansowych największych spółek dołączenie komunikatu przez spółkę o nadal toczącej się sprawie dotyczącej bezpieczeństwa użytkowników – czyli ochronie ich prywatności – było strzałem w dziesiątkę.
Spółka podała, że obecny okres pierwszego kwartału 2019 roku był dla podmiotu solidnym kwartałem, gdzie przede wszystkim wykazany wzrost sprzedaży przyczynił się do dobrego zwieńczenia kwartału, ale i to co dla spółek z branży mediów społecznościowych jest najważniejsze – miesięczna liczba odwiedzających główną witrynę Facebooka osiągnęła najwyższy poziom.
Zobacz również: Facebook najpopularniejszy na giełdzie w I kw. br. W czołówce Tesla i Nvidia
Wzrost sprzedaży w pierwszym kwartale wyniósł zatem ponad 26 procent więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, dodatkowo skupiając się na przyciąganiu użytkowników do strony. Dodatkowa informacją w zestawieniu było również stwierdzenie, że w tym kwartale przeznaczyła 3 mld dolarów w związku z badaniem przeprowadzonym przez Federalną Komisję Handlu USA. Mowa oczywiście o kontekście zarzucanej w ubiegłym roku braku odpowiedniej kontroli nad ochroną prywatności użytkowników.
Właśnie w związku z tym – kluczową informacją zawartą wraz z opublikowanym raportem była informacja, że Facebook Inc. jest bliskie rozwiązania amerykańskiego dochodzenia w sprawie ochrony prywatności, łagodząc przy tym obawy inwestorów dotyczące wpływu zagrożeń regulacyjnych.
Przypomnijmy, że Federalna Komisja Handlu prowadziła rozmowy z Facebookiem na temat potencjalnych naruszeń związanych z dekretem o zgodzie z 2011 r. w związku z błędami w zakresie ochrony prywatności w ubiegłym roku, co spowodowało, że strona straciła wielu użytkowników oraz odnotowała znaczny spadek sprzedaży. Wówczas, gigant społecznościowy szacując potencjalne straty wynikające z incydentu przytoczył kwotę sięgającą nawet 5 miliardów dolarów.
W tym momencie jednak dobre wyniki oraz opanowanie sytuacji związanej z wymienionym procederem sprawiają, że spółka rośnie podczas nieregularnego jeszcze handlu w Stanach – czyli przed oficjalnym wejściem amerykańskiej giełdy o godzinie 15:30 – ponad 7 procent. Ostatnie notowania obejmowały poziomy 182 dolarów za akcje, podczas gdy całkowity szczyt podejścia w godzinach porannego handlu osiągnął 202 dolary za akcję.
Jak podaje spółka – w tym momencie najgorsze jest już za podmiotem. W tym momencie gigant społecznościowy skupiać się będzie na dalszej sprzedaży oraz wspomina, że sytuacja ochrony prywatności użytkowników stała się priorytetowa, co w dłuższym okresie czasu powinno spowodować ponowny przyrost użytkowników.