Początek sesji europejskiej rozpoczął się od publikacji danych odnośnie bilansu handlowego w Niemczech. Nadwyżka handlowa w sierpniu wyniosła 21,6 mld euro wobec oczekiwanych 20 mld euro. Dane pokazały także silny wzrost eksportu o 3,1% w sierpniu wobec prognozowanego wzrostu o 1,0% m/m, co pozytywnie wpływa na wycenę euro. Dodatkowo wsparciem dla europejskiej waluty mogły okazać się wczorajsze wypowiedzi Lautenschläger z EBC według której powinno odchodzić się od niekonwencjonalnych narzędzi w polityce monetarnej banku. W jej opinii redukcja programu skupu aktywów powinna rozpocząć się w przyszłym roku i przebiegać stopniowo, podczas gdy stopy procentowe mogłyby utrzymywać się na niskim poziomie jeszcze długo po zakończeniu programu QE. Eurodolar kieruje się dzisiaj w okolice oporu w rejonie 1,1800 w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej.
We wtorek w centrum zainteresowania inwestorów pozostaje funt brytyjski ze względu na publikację danych odnośnie produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Produkcja zaskoczyła na plus i wzrosła odpowiednio o 0,2% w ujęciu miesięcznym i o 1,6% w skali roku. Natomiast słabsze niż zakładał konsensus rynkowy okazały się dane odnośnie deficytu handlowego. W ostatnim czasie Bank Anglii sugerował możliwość podjęcia szybciej, niż oczekuje tego rynek, decyzji o podwyżce stóp procentowych w sytuacji dalszego wzrostu gospodarki i nasilającej się presji inflacyjnej. Warto wspomnieć, że twierdzenie o możliwości częściowego odchodzenia od luźnej polityki monetarnej w najbliższych miesiącach w celu trwałego sprowadzenia inflacji do celu przyczyniło się do silnej aprecjacji funta. Od początku tego tygodnia para GBP/USD próbuje odrabiać spadki obserwowane w ostatnich trzech tygodniach. Najbliższą barierę dla strony popytowej wyznacza 50-okresowa średnia EMA w skali D1 na poziomie 1,3200.
Indeks dolara w dalszym ciągu utrzymuje się poniżej istotnego oporu na poziomie 94 pkt. Słabość waluty amerykańskiej obserwowana w tym tygodniu powinna sprzyjać naszej krajowej walucie. EUR/PLN powrócił wczoraj poniżej poziomu 4,2950 i z technicznego punktu widzenia może kierować się aktualnie w rejon 4,2650. Z kolei notowania USDPLN powróciły poniżej 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co otwiera drogę do spadków w okolice wsparcia na poziomie 3,6210.
Eurodolar wybił się górą z formacji klinu spadkowego i powrócił powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali H4. Z technicznego punktu widzenia notowania otworzyły sobie drogę w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali H4, która przebiega w rejonie 1,1800. Silnym oporem pozostaje rejon 1,1830, gdzie znajdują się poprzednie minima oraz przebiega 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 1,2092. Najbliższe wsparcie wyznaczają okolice 1,1750.
USD/PLN powrócił do spadków po tym, jak notowaniom nie udało się pokonać geometrycznej bariery w postaci 23,6% zniesienia Fibo całości spadków realizowanych od połowy grudnia 2015 roku. Para znajduje się ponownie poniżej 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co otwiera drogę do spadków w okolice wsparcia na poziomie 3,6210, gdzie przebiega 50-okresowa średnia EMA we wspomnianym interwale czasowym.