Podczas poniedziałkowej sesji rynki będą pozostawały pod wpływem piątkowego raportu z amerykańskiego rynku pracy, który potwierdza scenariusz dalszych podwyżek stóp procentowych w USA. Zatrudnienie w amerykańskim sektorze pozarolniczym wzrosło w czerwcu o 213 tys. etatów, powyżej oczekiwań rynkowych na poziomie 195 tys., natomiast dane za maj zostały zrewidowane w górę o 21 tys. Stopa bezrobocia wzrosła do 4,0% z 3,8% w skali roku przy wzroście aktywności zawodowej do 62,9% z 62,7% w maju. Dynamika płac pozostała stabilna na poziomie 2,7% r/r. Dane wpisują się dobrze w obecną politykę Fed, więc należy spodziewać się jeszcze dwóch podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku. Więcej informacji odnośnie tempa wzrostu cen dostarczą publikowane w tym tygodniu dane o amerykańskiej inflacji CPI i PPI.
Z powodu ubogiego kalendarium makroekonomicznego dzisiaj uwagę inwestorów może przykuć wystąpienie Mario Draghi’ego, które będzie analizowane pod kątem ewentualnych wskazówek odnośnie tempa normalizacji polityki pieniężnej w strefie euro. Po pozytywnej niespodziance w postaci niemieckich zamówień przemysłowych i produkcji, istnieje szansa, że publikowane w czwartek dane o produkcji przemysłowej za maj z Eurolandu również zaskoczą na plus. Euro radziło sobie dobrze w zeszłym tygodniu wsparte danymi z europejskiej gospodarki a także informacją o możliwym złagodzeniu stanowiska USA w kwestii ceł na europejskie samochody. Notowaniom EUR/USD udało się wyjść powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co przekłada się na kontynuację wzrostów na tej parze również dzisiaj przy braku ryzyka bardziej agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej w USA oraz z powodu lepszych od prognoz danych o niemieckim eksporcie.
Na rynku krajowym złoty zyskuje na wartości względem euro i dolara korzystając z nieco lepszego sentymentu rynkowego, pomimo utrzymującego się konfliktu handlowego pomiędzy USA a innymi krajami. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami weszły w życie nałożone przez USA cła na chiński eksport wart 34 mld USD, a Chiny odpowiedziały taryfami odwetowymi, co może skutkować kolejnym ruchem ze strony Trump’a. W środę odbędzie się posiedzenie RPP, ale nie należy spodziewać się zmiany dotychczasowej gołębiej retoryki Rady, która zapewnia stabilność stóp procentowych co najmniej do końca przyszłego roku. W lipcu zostaną opublikowane najnowsze projekcie dotyczące tempa wzrostu PKB i inflacji.
USD/PLN znajduje się w trakcie korekty ostatniego impulsu wzrostowego. Kurs zbliża się w rejon 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która zbiega się z górnym ograniczeniem chmury ichimoku oraz 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 3,5958. Z technicznego punktu widzenia zejście poniżej okolic 3,6700/20 otworzy drogę do dalszych spadków w rejon wsparcia 3,6000/50. Wybronienie okrągłego poziomu 3,6700 otworzy drogę do powrotu w okolice linii kijun, która obecnie przebiega na poziomie 3,7012.
GBP/USD kontynuuje wzrosty na początku nowego tygodnia. Notowania aktualnie utrzymują się powyżej 200-okresowej średniej EMA w skali H4 oraz linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych w całym impulsie wzrostowym z poziomu 1,3048. Kurs dotarł w rejon 23,6% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 1,4375 i jak na razie ta geometryczne bariera stanowi opór dla strony popytowej na tej parze. Przełamanie okolic 1,3360 otworzy drogę do wyższych poziomów cenowych w okolicy 1,3455/80. W przeciwnym razie notowania mogą kierować się w okolice wspomnianej 200-okresowej średniej.