Sytuacja na rynkach pozostaje dość stabilna na początku bieżącego tygodnia. Amerykanie świętują Dzień Lutera Kinga. Dziś zostaną opublikowane dane o bilansie płatniczym i finalne dane odnośnie wskaźnika CPI w Polsce, natomiast w kolejnych dniach poznamy istotne publikacje zza granicy. We wtorek dowiemy się więcej o poziomie inflacji w Wielkiej Brytanii, która utrzymuje się od kilkunastu miesięcy powyżej celu inflacyjnego Banku Anglii i stanowiła argument do podwyżki stóp procentowych. W środę zostaną opublikowane dane inflacyjne w strefie euro mające kluczowe znaczenia dla Europejskiego Banku Centralnego w obliczu wzrostu oczekiwań odnośnie zakończenia programu QE jeszcze w tym roku oraz obserwowanej ekspansji gospodarczej w Eurolandzie. Ponadto Bank Kanady podejmie decyzję odnośnie stóp procentowych, gdzie po ostatnich bardzo dobrych publikacjach z tamtejszej gospodarki wzrosły szanse na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej przez BoC na początku 2018 roku. W czwartek uwaga skupi się na danych z Chin dotyczących sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej i tempa wzrostu gospodarczego oraz z amerykańskiego rynku nieruchomości. Tydzień zakończy publikacja sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii oraz odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan w USA.
Utrzymuje się słaby sentyment do waluty amerykańskiej. Indeks dolara znalazł się na minimach ostatni raz widzianych w grudniu 2014 roku. Z kolei główna para walutowa – EUR/USD – kontynuuje wzrosty powyżej poziomu 1,2200 czemu sprzyjają doniesienia z niemieckiej sceny politycznej o możliwości stworzenia ‘wielkiej koalicji’. Oczekiwania na zaostrzenie retoryki przez EBC jeszcze na początku tego roku także sprzyjają wspólnej walucie, która od listopada 2017 roku pnie się do góry. Wzrost apetytu na europejską walutę przekłada się także na wzrosty na EUR/GBP, który ponownie powrócił powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej.
Na rynku krajowym złoty pozostaje mocny. Na skutek silnej deprecjacji dolara, USDPLN zbliżył się w rejon 3,4000. Z kolei EUR/PLN oscyluje w rejonie 4,1700, nieco powyżej lokalnego dołka z początku tego roku. Oprócz czynników zagranicznych wpływ na PLN w tym tygodniu będą miały także dane krajowe. Dzisiaj zostanie opublikowany bilans płatniczy, jutro dane o inflacji bazowej CPI, w środę przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenia a w piątek produkcja przemysłowa i wyniki sprzedaży detalicznej. Pozytywne publikacje powinny przyczynić się do podtrzymania dobrego sentymentu do PLN.
USD/PLN pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Notowania utrzymują się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50- i 100-okresowej) oraz linii tenkan i kijun, co świadczy o sile trendu. Kurs przełamał psychologiczną barierę na poziomie 3,4000, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do dalszych spadków w okolice 3,3935, gdzie wsparcie wyznacza zniesienie zewnętrzne 161,8% całości impulsu wzrostowego z poziomu 3,5085.
USD/JPY przełamał dzisiaj wsparcie w postaci minimum lokalnego z 27.XI.2017 roku, co otworzyło drogę do dalszych spadków na tej parze. Notowania utrzymują się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-, 100- i 200-okresowej). Techniczny obraz rynku sprzyja spadkom w okolice geometrycznego poziomu 110,15 w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od IX.2017 roku.