Europa rośnie, WIG20 w tyle

Opublikowano 28.09.2016, 17:19
FCHI
-
DE40
-
WIG
-

Dzisiejszy dzień był bardzo pozytywny dla europejskich inwestorów. Wzrosła wartość wszystkich parkietów giełdowych za wyjątkiem głównego wskaźnika giełdy słowackiej, który zanotował ponad 2-procentową przecenę. Choć był to wyjątek, to parkiety naszego regionu zanotowały najsłabsze wzrosty. Mocno w tyle znalazły się bowiem indeksy Czech, Polski, Łotwy, Estonii czy Węgier.

W czołówce znalazły się za to parkiety Zachodniej Europy. Wśród nich najlepszym wynikiem pochwalić mogą się Francuzi, następnie Niemcy, Hiszpanie i Włosi. Co ciekawe jednak, wzrosty CAC40 nie przekroczyły 1 procenta, toteż ostatecznie choć sesja była pozytywna, bardziej pasuje określenie spokojna.

O ile europejskie parkiety mieniły się na zielono, to nie oznacza to, że sytuacja jest pozytywna. Najważniejszy indeks strefy euro, a zarazem całej Europy, niemiecki DAX, wciąż znajduje się w szerokiej konsolidacji, która zapoczątkowana została w pierwszych dniach sierpnia, a więc trwa już niemal dwa miesiące. Z jej obramowań nie pozwala się inwestorom wybić z jednej strony słaba kondycja europejskiej gospodarki, a z drugiej brak informacji o ewentualnym zwiększeniu skali luzowania ilościowego w Europie. Choć nie zdaje ono egzaminu (nie odpowiada w końcu na faktyczne potrzeby gospodarki), rynki domagają się kroplówki w postaci kolejnego zastrzyku kapitału ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Na to zaś, jeśli w ogóle nastąpi, przyjdzie poczekać inwestorom co najmniej do grudnia, jako że właśnie na grudniowym posiedzeniu członkowie EBC poznają najświeższe prognozy swoich analityków i będą mogli podjąć skuteczną decyzję.

Inaczej sytuacja prezentuje się w Warszawie. WIG20 szoruje po dnie a wczoraj zaliczył zjazd niemal do poziomu 1700 pkt. Polski indeks ma silnego przeciwnika, który nie tylko ogranicza do wzrostów, ale i wywołuje silne spadki. Chodzi naturalnie o rząd, który z jednej strony robi wszystko, by odstraszyć zagraniczny kapitał, a z drugiej z całych sił stara się wydoić z państwowych (i nie tylko) spółek tyle pieniędzy ile się tylko da. W takich warunkach trudno mówić o powrocie hossy, dlatego też nie można się doszukiwać oznak ewentualnych wzrostów. Dopóki nie zmieni się krajobraz polityczny, o hossę na GPW będzie bardzo trudno.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.