Aby Rezerwa Federalna zaprzestała zacieśniania polityki pieniężnej, musi zostać spełniony jeden z trzech warunków: inflacja osiągnie cel 2%, gospodarka USA stanie w obliczu poważnej recesji lub na rynkach finansowych zapanuje kompletny chaos. Wówczas bank centralny zrozumiałby, że niebezpiecznie jest kontynuować taką politykę, ale obecny wzrost indeksów giełdowych w USA wręcz przeciwnie, wskazuje, że wszystko jest w porządku z gospodarką i rynkami, które "założyły różowe okulary" i ciągną parę EURUSD "do gwiazd".
Przy spadku cen benzyny w USA w ciągu ostatnich 13 tygodni, powrocie ropy do poziomu z początku roku, niższych czynszach oraz oczekiwaniach inflacyjnych ze strony nowojorskiego Fed, ceny konsumpcyjne osiągnęły szczyt. Został on odnotowany w czerwcu i wyniósł 9,1%, po czym rozpoczął się spadek. Inwestorów trudno odwieść, że w sierpniu inflacja będzie niższa niż w lipcu, a we wrześniu niższa niż w sierpniu. Jeśli tak będzie, bank centralny nie musi agresywnie podnosić federalną stopę procentową, a jego obecna prognoza dla instrumentów pochodnych CME na poziomie 4% wydaje się zbyt wysoka. Czy nadszedł czas na sprzedaż dolara amerykańskiego? Rynki wciąż mają nadzieję na gołębi zwrot Fed w 2023 r., a wzrost 10-letniej, chronionej przed inflacją rentowności TIPS do krytycznego poziomu 1% jest jeszcze bardziej przekonujący. Faktem jest, że po serii podwyżek stopy federalnej w latach 2015-2017 bank centralny zaczął je obniżać w 2018 roku. Podobna historia?
Dynamika rzeczywistych rentowności obligacji amerykańskich
Moim zdaniem nie. Cztery lata temu na rynkach finansowych panowała burza, a Fed przyznał, że warunki finansowe są za bardzo zaostrzane. Zaostrzanie warunków finansowych jest obecnie obowiązkowym wymogiem ograniczenia inflacji. Sytuacje są zasadniczo inne, a bank centralny nie zamierza dokonywać żadnych odwróceń, o czym jednogłośnie mówią urzędnicy FOMC. Jednak rynek ich nie słucha. "Założył różowe okulary" i na pewno zapłaci za swoją nieostrożność. Pytanie nie brzmi, czy inflacja zwalnia, czy nie, tylko jak szybko to robi? Łatwiejsze może być obniżenie tempa wzrostu cen konsumpcyjnych z 9% do 5-6% niż z 3-4% do 2%. Winny jest temu silny rynek pracy, który nadal będzie napędzał płace i inflację. W takich warunkach stopa funduszy federalnych prawdopodobnie utrzyma się na poziomie 4% przez bardzo długi czas, a jej różnica w stosunku do konkurencyjnych banków centralnych Fed będzie wspierać dolara amerykańskiego.
Tym samym Fed nie zmieni swoich planów, bez względu na to, jak bardzo inflacja w USA spowolniła w sierpniu. Daje to podstawy do dalszej rosnącej sprzedaży euro wobec dolara. Technicznie na dziennym wykresie EURUSD następuje korekta długoterminowego trendu spadkowego. Niezdolność byków do przebicia oporu w postaci poziomów Pivota na 1,022 i 1,03 będzie dowodem ich słabości i powodem otwierania krótkich pozycji w euro w stosunku do dolara.