Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.
Przez ostatnie kilka tygodni, nasze dzienne spostrzeżenia skupiały się na dolarze amerykańskim ponieważ rynkowy apetyt na dolara dyktował ruch wszystkim innym walutom. Dzisiaj również dolar rozszerzył swoje zyski względem wszystkich głównych walut. Warto również zauważyć, że wyskok dolara sprowadził parę EUR/USD poniżej poziomu 1.05 i AUD/USD poniżej 76 centów. Jeśli EUR/USD spadnie poniżej 1.0490, para walutowa może być wymieniana na najniższym poziomie od 6 tygodni, otwierając drogę do 15 letnich minimów. Dane ze Strefy Euro nie były okropne a rentowność niemieckich obligacji poszła w górę idąc krok w krok z amerykańskimi notowaniami lecz dolarowe byki podyktowały dziś kierunek parze EUR/USD. Mając to na uwadze, szacunki co do CPI ze Strefy Euro za luty zwiększyły się do 2% z 1.8% podczas gdy stopa bezrobocia trzyma się twardo na poziomie 9.6%. Sprzedaż detaliczna z Niemiec i Strefy Euro jest zaplanowana do wydania w piątek wraz z rewizjami PMI z sektora usług. Oczekuje się, że wydatki konsumpcyjne odbiją po skurczeniu się w styczniu lecz pewne przebicie poziomu 1.05 powinno być zdeterminowane przez przemówienia z Fed’u a nie przez dane ze Strefy Euro.
Dolar australijski spadł dziś ostro, z łatwością otrzymując tytuł najgorzej prezentującej się waluty dnia. Po konsolidacji trwającej kilka tygodni, AUD/USD ostatecznie spadł na dół. Chociaż ostatnie dane o gospodarce były naprawdę dobre, szczególnie gorszy niż oczekiwano bilans handlowy z zeszłej nocy był dobitnym dowodem na to, co silna waluta może uczynić z gospodarką polegającą na eksporcie. Ekonomiści oczekiwali wzrostu nadwyżki handlowej do poziomu 3.8 mld lecz zamiast tego skurczyła się ona do 1.3 mld, mniej niż jedna trzecia przewidywanego poziomu. Problemem był eksport, który spadł o 3% w styczniu. Jeśli raporty PMI z sektora usług dziś wieczorem pozytywnie nas zaskoczą, będą one mogły wywołać kojący rajd lecz trend wzrostowy załamał się i następnym przystankiem dla AUD/USD powinien być poziom 75 centów. Dolar nowozelandzki również został mocno wyprzedany wraz z dolarem australijskim. Przebijając się przez liczne średnie kroczące, wydaje się, że para NZD/USD przymierza się do przetestowania poziomu 70 centów. Nowozelandzkie fundamenty były gorsze niż australijskie, ale trend spadkowy na dolarze nowozelandzkim zaczął się na początku miesiąca, natomiast AUD załamał się właśnie dzisiaj, wyjaśniając presję na parze AUD/NZD. Pomimo solidnego wzrostu PKB w czwartym kwartale, dolar kanadyjski stracił na wartości ze względu na spadające ceny ropy i osłabiającego się dolara amerykańskiego. Gospodarka Kanady rozwinęła się o 0.3% w grudniu, wypychając zanalizowane tempo wzrostu do 2%. Podczas gdy miesięczny wynik zgadzał się z oczekiwaniami, stopa wzrostu rok do roku oraz kwartalna przebiły oczekiwania. PKB za czwarty kwartał przesunęło się do poziomu 2.6% zamiast przewidywanych 2% przy wzroście z trzeciego kwartału zrewidowanym do poziomu 3.8% zamiast 3.5%. Niemniej jednak, para USD/CAD zwiększyła swoje zyski czwarty dzień z rzędu, wznosząc się z poziomu 1.3050 do świeżych szczytów 1.34.
Główną kwestią pozostaje dolar amerykański. Byki utrzymują kontrolę, nie wykazując oznaki słabości przed piątkowym, niespokojnym kalendarzem przemówień z Fed’u. Rentowność dziesięcioletnich obligacji zamknęła się dziś na poziomie 2.5%, jako że marcowe oczekiwania podwyżki zwiększyły się do 90%. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła do swojego najniższego poziomu od 44 lat, pokazując trwającą siłę na rynku pracy. Mniej zmienna 4 tygodniowa średnia krocząca również spadła do najniższego poziomu od kwietnia 1973 roku. Zdrowy rynek pracy jest jednym z głównych powodów dla jakich Fed wprowadza podwyżkę stóp procentowych a dzisiejsze raporty wzmocniły ich pozytywny wgląd. Przewodnicząca Fed’u Janet Yellen przemawia jutro wraz z wice przewodniczącym Stanley’em Fisher’em i głosującymi w FOMC Evans’em i Powell’em. Znamy już stanowisko Powell’a ponieważ tego ranka, powiedział on, że „3 podwyżki byłyby właściwe w tym roku”. Nawet bardziej gołębi głosujący w FOMC Brainard przyznał ostatniej nocy, iż „podwyżki byłyby właściwe w niedługim czasie”. Yellen, Fisher i reszta przemawiają jutro a najprawdopodobniej powtórzą oni kolejny raz swoje dotychczasowe poglądy i może to być to, czego potrzebuje para USD/JPY by dotrzeć do poziomu 115. Poza przemówieniami z Fed’u, indeks ISM poza przetwórstwem jest zaplanowany do wydania i korelacja pomiędzy tym raportem a płacami poza rolnictwem sprawia, że możemy ujrzeć porządną reakcję na walucie.
Najlepiej utrzymującą się względem dolara walutą był szterling. Jedynymi danymi jakie wyszły z Wielkiej Brytanii były wyniki PMI z budownictwa, które weszły na poziom 52.5 względem oczekiwanych 52.2. Nagłówki o Brexicie wydają się powodować dziś problemy dla funta jako że rzecznik premier Teresy May wystąpił dziś i powiedział, iż premier niegięcie pragnie Artykułu 50 zapadającego bez poprawek. Trwająca niepewność dotycząca ustawy i obecnym ustaleniom zapadalności wywołana przez odbijanie piłeczki pomiędzy Izbą Lordów i Niższą Izbą parlamentu spowodowała zaniepokojenie inwestorów, lecz powinniśmy ujrzeć jaśniejszy kierunek funta po jutrzejszych danych PMI z sektora usług. Niestety obniżenie się pewności konsumenckiej i spadek indeksu PMI z przetwórstwa nasuwa podejrzenia co do słabszych danych.