Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, na którym najprawdopodobniej EBC nie zmieni parametrów polityki pieniężnej. Tym samym główna stopa operacji refinansujących zostanie utrzymana na poziomie 0,00% a stopa depozytowa na poziomie -0,40%. Co prawda w grudniowych notatkach z posiedzenia EBC znajduje się stwierdzenie, że zmiany w komunikacji mogą pojawić się już na początku tego roku, jednakże styczeń wydaje się zbyt wczesnym terminem. Najprawdopodobniej EBC będzie chciał ocenić wpływ silnego euro na gospodarkę, zanim zdecyduje się na zmiany w forward guidance. W związku z powyższym istotne dla zmienności EUR mogą okazać się wszelkie komentarze dotyczące kursu walutowego. Aktualnie bowiem euro względem dolara znajduje się na poziomie po raz ostatni zanotowanym w grudniu 2014 roku. Twierdzenie, że stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie przez dłuższy czas zostanie utrzymane z tego względu, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wzrost kosztu pieniądza nastąpi dopiero po zakończeniu niestandardowych środków w polityce pieniężnej. Jak na razie bank deklaruje, że program QE będzie prowadzony co najmniej do końca września 2018 roku, a w razie potrzeby jeszcze dłużej. W oczekiwaniu na to wydarzenie EUR/USD utrzymuje się na wysokich poziomach cenowych i oscyluje w rejonie 1,2400.
Indeks dolara w dniu wczorajszym pogłębiał spadki i aktualnie notowania tego instrumentu znajdują się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali miesięcznej. Przy słabym sentymencie utrzymującym się do waluty amerykańskiej, dolarowi w dniu wczorajszym ciążyły także słowa sekretarza skarbu USA Stevena Mnuchin’a, który na forum ekonomicznym w Davos wyraził swoje zadowolenie ze słabości USD. Słabość dolara widać na wszystkich zestawieniach głównych par walutowych, gdzie można zaobserwować silne zachowania trendowe. Rynkowego nastawienia wobec dolara nie zmienią także dzisiejsze dane z USA dotyczące bezrobocia tygodniowego, sprzedaży nowych domów oraz indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board.
W środowisku odwrotu od dolara dobrze sobie radzi sobie nasza krajowa waluta. Kurs USD/PLN zszedł dziś na chwilę poniżej poziomu 3,3300, natomiast EUR/PLN powrócił w okolice minimum lokalnego z 5.I. na poziomie 4,1373. Złotemu sprzyjają solidne odczyty z polskiej gospodarki, a także wczorajsza wypowiedź prezesa Glapińskiego, że wzrost stóp procentowych może nastąpić w 2019 roku przy utrzymującej się dobrej kondycji polskiej gospodarki oraz szybszym niż oczekiwano wzroście płac.
EUR/PLN
Eurozłoty powrócił dzisiaj w okolice wsparcia w postaci lokalnego dołka z 5 stycznia na poziomie 1,1373. Aktualnie notowania wybroniły ten poziom i nastąpiło lekkie odreagowanie. W dalszym ciągu dominuje trend spadkowy, jako że para utrzymuje się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej, dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz linii tenkan i kijun. W przypadku odreagowania najbliższy opór znajduje się na poziomie 4,1600. Nieco powyżej w rejonie 4,1700 przebiega 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 4,2243.
EUR/USD
EUR/USD pozostaje w silnym trendzie wzrostowym. Dzisiaj notowaniom udało się przełamać geometryczny poziom wynikający z 161,8% zniesienia zewnętrznego całości impulsu spadkowego z poziomu 1,2092. W oczekiwaniu na decyzję EBC euro pozostaje mocne i oscyluje w rejonie 1,2400. W przypadku kontynuacji wzrostów para powinna kierować się w okolice 1,2600, gdzie opór wyznacza 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej kształtujące się od maja 2014 roku. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 1,2320.