Wydarzeniem tego tygodnia będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, na którym zostanie podjęta decyzje odnośnie parametrów polityki pieniężnej. Konsensus rynkowy zakłada, że zarówno stopa referencyjna, jak i depozytowa zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie. Widoczna w ostatnim czasie poprawa danych makroekonomicznych z Europy oraz wypowiedzi Mario Draghi’ego sugerują, że zmiany w polityce pieniężnej EBC są nieuniknione. Niewiadomą pozostaje termin ogłoszenia tych działań – przy silnym euro i niskiej presji cenowej w strefie euro bank centralny może w dalszym ciągu nie być skory do istotnego zaostrzenia retoryki. Draghi przyznał, że na czerwcowym posiedzeniu nie dyskutowano na temat możliwości ograniczenia programu skupu aktywów. Jeśli w rzeczywistości bank chciałby zmienić przesłanie na bardziej jastrzębie, to taka dyskusja może pojawić się już teraz i być wstępem do konkretnych działań mających na celu stopniową normalizację polityki monetarnej (takich jak ograniczenie skali programu QE). Po zeszłotygodniowej podwyżce stóp procentowych w Kanadzie uwagę rynków może przykuwać także odczyt inflacji i sprzedaży detalicznej z tamtejszej gospodarki. Monitorowany będzie również rozwój wydarzeń z Australii i dane z tamtejszego rynku pracy pod kątem ewentualnych zmian w retoryce Banku Rezerw Australii.
Miniony tydzień nie przyniósł przełomu jeśli chodzi o notowania głównej pary walutowej. EUR/USD nie udało się przetestować psychologicznego poziomu 1,1500 w sytuacji wyraźnie słabszych danych z gospodarki amerykańskiej. Sprzedaż detaliczna w czerwcu obniżyła się o 0,2% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,1% m/m. Ponadto rozczarowały dane o inflacji CPI, która wyhamowała do 1,6% z 1,9% w skali roku. Wstępny odczyt indeksu zaufania amerykańskich konsumentów Uniwersytetu Michigan w lipcu okazał się nieco niższy od prognoz i wyniósł 93,1 pkt. Powyższe odczyty przyczyniły się do silnej wyprzedaży dolara amerykańskiego. Indeks dolara podczas piątkowej sesji zszedł poniżej poziomu 95,00 pkt. Utrzymująca się niska inflacja stwarza ryzyko dla planowanych przez Fed dalszych podwyżek stóp procentowych w USA. W tym tygodniu z gospodarki amerykańskiej będą napływały głównie dane z rynku nieruchomości, tak więc EUR/USD będzie głównie pozostawał od wpływem sygnałów płynących z EBC.
Bieżący tydzień będzie obfitował w dane z polskiej gospodarki. Począwszy od wtorku poznamy dane dotyczące przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia, następnie w środę produkcję przemysłową i sprzedaż detaliczną a w piątek podaż pieniądza i odczyty dotyczące koniunktury gospodarczej. Zmienność a polskim rynku walutowym pozostaje niewielka. W oczekiwaniu na impuls EUR/PLN utrzymuje się w przedziale 4,2000-4,2620, natomiast złoty względem dolara korzysta ze słabszego sentymentu do waluty amerykańskiej oraz pozytywnych nastrojów na rynkach światowych i oscyluje w pobliżu piątkowych minimów. Opublikowane dziś w nocy dane z chińskiej gospodarki były wyższe niż prognozowano. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się w czerwcu o 11,0% w skali roku, produkcja przemysłowa wzrosła o 7,6%,, natomiast tempo wzrostu PKB w drugim kwartale tego roku wyniosło 6,9% r/r.
EUR/USD
Początek nowego tygodnia przynosi korektę piątkowych wzrostów na EUR/USD. Notowania tej pary testują dzisiaj wsparcie w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali H1, która przebiega tuż powyżej 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,1369. Z technicznego punktu widzenia dopiero skuteczne przełamanie strefy wsparcia w rejonie 1,1380 mogłoby obrócić sytuację na korzyść strony podażowej na tej parze. Jak na razie para utrzymuje się na wysokich poziomach cenowych, blisko ostatnich lokalnych szczytów, które wypadają tuż poniżej oporu w postaci psychologicznego poziomu 1,1500.
GBP/USD zbliża się do oporu w postaci linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych zbiegającej się z 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 1,5017. Okolice 1,3145 wyznaczają silny opór w średnim terminie. Dzisiaj para odreagowuje silne piątkowe wzrosty. Zasięg korekty nie powinien przekroczyć poziomu 1,3030, gdyż w tym rejonie wsparcie wyznaczają szczyty z końca czerwca 2017 r.