Rynek eurodolara po dotarciu do ważnych oporów wskazywanych w ostatnim raporcie tygodniowym złapał małą zadyszkę, jednak póki co cofniecie kursu tej pary ma lokalny zasięg.
Sytuacja zaczęłaby się zmieniać jeśli kurs EUR/USD pokonałby najbliższe wsparcie, które znajduje się na 1.1625, a jego genezę pokazałem wyżej. W takim przypadku, moim zdaniem, droga do głębszego cofnięcia zostałaby otwarta, a kolejnym celem dla kursu EUR/USD mogłyby być okolice 1.1530, gdzie biegnie klasyczna linia trendu wzrostowego. Z drugiej strony, gdzie można byłoby szukać kolejnych celów dla omawianej pary w przypadku kontynuacji wzrostów ? Moim zdaniem w strefie 1.1715-1.1730, gdzie widzę kolejne opory.
Silne, pozytywne dywergencje właściwie na wszystkich danych intraday widzimy z kolei na rynku USD/CAD, co jak pokazuje historia często ostrzega przed odwróceniem trendu spadkowego czy też większą wzrostową korektą.
W godzinach porannych inwestorzy podjęli próbę wyrwania tej pary z trendu spadkowego, ale póki co żadne bardziej istotne opory nie zostały pokonane. Dla mnie ważne opory znajdują się w okolicach 1.2555, gdzie przebiega lokalna linia trendu spadkowego, która może być górnym ograniczeniem klina kończącego. Pokonanie tej linii byłoby klasycznym sygnałem zmiany trendu i mogłoby otworzyć drogę w kierunku 1.2760, gdzie znajduje się podstawa hipotetycznej póki co formacji klina. Poziom obrony dla scenariusza z większym odbiciem realizowanym już z obecnych cen znajduje się w pobliżu 1.2480.