EUR/USD (1.2505; -0.20%) - Z wtorkowego szczytu na poziomie 1.2575 USD trwają spadki. W czwartek dotarły one do poziomu 1.2487 USD. Dno ze środy (1.2518 USD) zostało pogłębione o blisko 30 pipsów. O godzinie 17-tej rozpoczęło się odbicie. Miało ono niewielki zasięg. Zamknięcie wypadło nisko na poziomie 1.2505 USD. Dziś rano doszło do niewielkiego odbicia do poziomu 1.2520 USD. O godzinie 09:30 eurodolar był notowany po 1.2511 USD (poprzednio 1.25402 USD). PROGNOZA: Ze szczytu na poziomie 1.2588 USD od ponad tygodnia trwa korekta. W krótkim terminie (kilka sesji) możliwy jest ruch w dół w ramach fali (c), pod warunkiem, że nie dojdzie do pokonania krótkoterminowego oporu w rejonie 1.2525-1.2530 USD. Krytyczne średnioterminowe wsparcie znajduje się w rejonie 1.2430 USD i nie powinno być zagrożone. Po zakończeniu obecnej spadkowej korekty oczekuję jeszcze jednej fali wzrostów. Wtedy zobaczymy dużą wzrostową piątkę, która utworzy falę trzecią z poziomu 1.2133 USD...
USD/PLN - Od wtorku złoty traci. W czwartek kurs dolara osiągnął szczyt na poziomie 3.3643 PLN (poprzednio 3.3366 PLN), po południu doszło do cofnięcia do 3.3438 PLN, zamknięcie po 3.3507 PLN. Dziś rano kurs dolara utrzymywał się na wysokich poziomach. O godzinie 09:30 dolar był notowany po 3.3505 PLN (poprzednio 3.3316 PLN). PROGNOZA: Odbicie z dna na poziomie 3.2306 PLN dotarło do silnej bariery w rejonie 3.33 PLN, została ona nieznacznie przekroczona. W krótkim terminie oczekuję cofnięcia. Może się ono okazać korekcyjne, potem możliwy powrót na czwartkowy szczyt...
EUR/PLN - W czwartek kurs euro dalej rósł. Nowe kilkutygodniowe maksimum wypadło na poziomie 4.2046 PLN (poprzednio 4.1798 PLN). W południe rozpoczęła się płytka korekta. Zamknięcie wypadło wysoko na poziomie 4.1926 PLN. Dziś rano kontynuowany był krótkoterminowy trend boczny. O godzinie 09:30 euro było notowane po 4.1920 PLN (poprzednio 4.1780 PLN). PROGNOZA: W krótkim terminie możliwe jest korekcyjne cofnięcie. Wsparcie znajduje się w rejonie 4.15-4.16 PLN. W dalszej perspektywie możliwy powrót na ostatni szczyt...