W czwartek podaż podjęła jeszcze jedną próbę zejścia w okolice 1.3540 i kupujący wykorzystali ten fakt dla trampoliny, która szturmem pokonała opór 1.3620. Jest to ewidentny pokaz siły i ewentualny retest pokonanego wsparcia można wykorzystać do otwarcia długich pozycji pod warunkiem sygnału PA, np. na wykresie 4-godzinnym.
Spoglądając na wykres 4-godzinnym widzimy strukturę wspomnianej „trampoliny”. Można też zrozumieć powód dla którego podaż jeszcze raz zeszła w okolice 1.3540, a mianowicie gracze zinterpretowali poranny spadkowy pin bar jako negację fałszywego wybicia w górę. Znamienne, że otwarcie krótkiej pozycji zgodnej z porannym sygnałem mimo późniejszego zwrotu było zyskowne pod warunkiem realizacji zysku w okolicach horyzontalnego wsparcia. Co tu dużo mówić - rynek działa z zawrotną prędkością...
Zbigniew Wieczorek