Podczas środowego podsumowania posiedzenia dotyczącego polityki pieniężnej, reprezentanci Europejskiego Banku Centralnego (EBC) mają wszelkie prawo, aby zachować ostrożny ton co do przyszłości gospodarczej regionu strefy euro. W związku z tym ekonomiści spodziewają się gołębiego wydźwięku decyzji w sprawie stóp procentowych (13:45) oraz samej konferencji prasowej (14:30) prezesa instytucji, Mario Draghi’ego, które zwiększają ryzyko, że kurs euro zareaguje w środę silniejszymi spadkami.
Główne problemy, które mogą ciążyć EBC
Stany Zjednoczone grożą kolejną paczką ceł na europejskie towary, włoski rząd jest już niemal pewny, że tegoroczna dynamika gospodarcza będzie jedną z najsłabszych od lat, a problem Brexitu nadal pozostaje nierozwiązany. Co więcej, zaledwie wczoraj, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) ponownie obciął prognozy PKB światowej gospodarki sugerując, że strefa euro boryka się z poważnymi problemami.
W środę nikt nie spodziewa się żadnych poważniejszych zmian w dotychczasowej polityce pieniężnej banku, EBC potrzebuje bowiem czasu, aby ocenić wpływ nowego programu pożyczkowego na realny rynek (ogłoszonego w zeszłym miesiącu). Mogą pojawić się jednak ostrzeżenia dotyczące spowolnienia wzrostu gospodarczego oraz spadków inflacji. Jeżeli zostaną jasno podkreślone zarówno w oświadczeniu polityki pieniężnej, jak i podczas konferencji prasowej, mogą negatywnie wpłynąć na kurs euro.
„W związku z faktem, że EBC najprawdopodobniej nie zapewni żadnych nowych sygnałów polityki pieniężnej podczas kwietniowego posiedzenia, element ten nie będzie głównym motorem napędowym euro. W związku z tym będziemy czekać na jakiekolwiek wzmianki dotyczące obecnego poziomu stopy depozytowej oraz komentarze dotyczące sytuacji gospodarczej. Istnieje bowiem ryzyko, że gołębi wydźwięk posiedzenia banku niekorzystnie wpłynie na notowania euro” – komentowali we wtorek analityce TD Banku.
Certyfikaty ING Turbo to notowane na GPW strukturyzowane produkty inwestycyjne, dzięki którym możesz korzystać ze wzrostów lub spadków cen akcji, indeksów, surowców, obligacji oraz kursów walut. Sprawdź materiały edukacyjne i dowiedz się jak inwestować w ING Turbo
Inflacja oddala się od głównego celu instytucji
Inwestorzy coraz bardziej zniecierpliwieni patrzą na kolejne zapewnienia bankierów centralnych sugerujące, że inflacja w końcu odbije w kierunku docelowego poziomu około 2%. Rynkowe miary przyszłej dynamiki wzrostów cen znalazły się na najniższych poziomach od 2016 roku, pokazując brak wiary w możliwości EBC do realnego wpływania na kształtowanie się inflacji:
Inflacja strefy euro coraz wyraźniej odsuwa się od celów EBC. Źródło: Bloomberg, Eurostat
Benoit Coeure, szef ds. rynków w EBC, sugerował, że spadki nie są tak istotne i w rzeczywistości wskazują na stabilizację dynamiki cenowej. Nowe prognozy ekonomistów w tym zakresie zostaną opublikowane w czwartek, dzień po posiedzeniu EBC.
Czytaj również: Duże banki prognozują środowe posiedzenie EBC
Wielopoziomowe stopy procentowe?
Niewątpliwie dyskusja podczas konferencji prasowej będzie dotyczyła tak zwanych „wielopoziomowych stóp procentowych” (z ang. tiered deposit rate), o których EBC wspominał pod koniec marca. Bank centralny szuka sposobów na zmniejszenie opłat, które banki płacą od nadwyżek gotówkowych przechowywanych na kontach EBC (co jest wynikiem ujemnej stopy depozytowej).
Wprowadzenie wspomnianych wielopoziomowych stóp miałoby pozwolić wykluczyć banki (przynajmniej w części) z rocznej opłaty 0,40% za posiadanie nadwyżek rezerw, pozwalając podnieść zyski instytucji finansowych, które borykają się z niespodziewanym osłabieniem gospodarczym.
Problemem takiego rozwiązania jest jednak fakt, że doprowadzić może ono do utrzymania stóp procentowych na niskim poziomie w długim okresie czasu, stojąc w konflikcie do planów EBC dotyczących podwyżek w przeciągu kolejnych kwartałów.
Czytaj również: Kurs euro czeka na EBC. Sprawdź kurs dolara, funta i euro oraz kalendarz makro Forex
Co w środę zrobi kurs euro? Ekonomiści stawiają na potencjalne spadki
W minionym tygodniu indeks euro w stosunku do ważonego koszyka walut testował tegoroczne minima poniżej poziomu 112 punktów. Od tego momentu benchmark europejskiej waluty stara się odbijać, jest jednak blokowany przez minima z listopada i grudnia ubiegłego roku.
W przypadku pary walutowej EUR/USD cena również stara się odbić od okrągłego poziomu 1,12, jednak trzeci dzień z rzędu korekta wzrostowa jest blokowana na wysokości poziomu 1,1250. Co więcej, istotna strefa oporu na 1,13 jest dodatkowo wzmacniana przez 50 EMA sugerując, że w tym momencie kurs euro do dolara będzie nachylał się raczej w kierunku spadków:
Kurs euro do dolara dryfuje w okolicach wielomiesięcznych minimów. EUR/USD D1, Tradingview
Euro okazuje słabość również w stosunku do złotówki. W tym momencie cena coraz bardziej oddala się od 4,30 i wiele wskazuje na to, że zwiększa się szansa testu minimów marcowych, a następnie styczniowych pod poziomem 4,26 zł.