Wczorajsze posiedzenie zgodnie z oczekiwaniami nie przyniosło praktycznie żadnych zmian jeżeli chodzi o obecną politykę monetarną Europejskiego Banku Centralnego. Stopy procentowe oraz program skupu aktywów PEPP pozostały bez zmian, w związku z projekcjami inflacyjnymi, które zakładają spadek inflacji w przyszłym roku. Jak na razie jest to stanowisko opozycyjne do większości banków centralnych w Europie, które mniejszym lub większym stopniu zaostrzają swoją politykę monetarną. Tak więc w dalszym ciągu od 2019 roku stopy procentowe w strefie euro pozostają na zerowym poziomie.
Inflacja w centrum uwagi EBC
Obecna pasywna postawa zarządu EBC wynika z projekcji inflacyjnych, w ramach których inflacja osiągnie cel 2% w średnim horyzoncie czasowym. Jak na razie aktualna sytuacja nie daje wielu argumentów, aby te prognozy mogły się zrealizować. W tej chwili inflacja w strefie euro to już 3,4%, a w Niemczech 4,5%, co jest najwyższym odczytem od 1993 roku.
Rysunek 1. Inflacja w Niemczech
Przyczyn niezmiennie należy szukać w rosnących cenach surowców, które prawdopodobnie nie zakończyły jeszcze wzrostów. W dalszym ciągu mamy status quo jeżeli chodzi o ograniczoną podaż surowców energetycznych oraz problemy w łańcuchu dostaw. W związku tym presja na wzrosty przy silnym popycie szczególnie w perspektywie nadchodzącego poziomu grzewczego pozostaje bez zmian. Pierwszym krokiem, który będzie ruchem poprzedzającym podnoszenie stóp procentowych, będzie wygaszanie programu skupu aktywów, co może zostać ogłoszone już na grudniowym posiedzeniu.
EURUSD nieznacznie zyskuje po posiedzeniu EBC
Utrzymanie status quo aktualnej polityki niespodziewanie pozwoliło wspólnej walucie nieznacznie umocnić się do głównych walut w tym do dolara amerykańskiego. Wygląda na to, że obecna polityka monetarna jest już w cenach po kilkumiesięcznym trendzie spadkowym. Obecnie cena w dalszym ciągu znajduje się w ramach ruchu korekcyjnego, dla którego pierwszy cel to okolica równości korekt zlokalizowana w rejonie cenowym 1.1750.
Rysunek 2. Analiza techniczna EURUSD
W dalszym ciągu maksymalnym zasięgiem dla strony popytowej w przypadku korekty to silny obszar oporu wyznaczony po szczytach z przełomu sierpnia i września w okolicy 1.1900
Nieco inaczej sytuacja prezentuje się na parze EURPLN, gdzie możemy obserwować osłabianie się euro względem polskiego złotego. Wynika to przede wszystkim z dysproporcji w polityce monetarnej pomiędzy NBP a EBC. O ile Europejski Bank Centralny trzyma się gołębiej polityki, tak NBP pod wpływem presji inflacyjnej zdecydował się na podniesienie stóp procentowych. Dlatego też brak zmian w strefie euro przy potencjalnie kolejnych podwyżkach w Polsce, daje możliwość nieco głębszej korekty.
Obecnie strona podażowa testuje długoterminową linię trendu wzrostowego, która najprawdopodobniej zostanie przełamana. Realizacja tego scenariusza zakłada kontynuację spadków co najmniej w okolice lokalnego wsparcia w pobliżu poziomu 4.61. Maksymalny zasięg dla niedźwiedzi to okolice wsparcia 4.5950 za jedno euro
Rysunek 3. Analiza techniczna EURPLN
Kiedy zacieśnianie polityki w strefie euro?
Widać wyraźnie, że włodarzom Europejskiego Banku centralne nie śpieszy się z zacieśnianiem polityki monetarnej. Stoją twardo na stanowisku, że inflacja będzie jedynie zjawiskiem przejściowym i wróci do normy w przyszłym roku. Co ciekawe za oceanem członkowie zarządu FED zaczynają zmieniać swoje przekonanie w tej sprawie, czego dowodzą ostatnie wypowiedzi, które sugerują, ze inflacja może zostać z nami na dłuższy czas. EBC opiera się na prognozach, które w ostatnich miesiącach są rewidowane w górę, tak więc niewykluczone, że horyzont czasowy powrotu do normalności wydłuży się przy okazji prezentacji kolejnych oczekiwać inflacyjnych.
Niezależnie od tych projekcji, pierwszym krokiem w normalizacji polityki monetarnej będzie wygaszenie programu skupu aktywów, co oczekiwane jest w pierwszym kwartale przyszłego roku. Pierwsze podwyżki stóp powinny pojawić się nie wcześniej niż w drugiej połowie 2022 roku.