Deprecjacja waluty amerykańskiej wyhamowała w tym tygodniu w oczekiwaniu na ważne dane inflacyjne z USA. W dniu wczorajszym dolar dodatkowo zyskał wsparcie w postaci danych o nowych miejscach pracy (JOLTS). Liczba ofert pracy osiągnęła wysoki poziom 6,2 mln wobec oczekiwanych 5,76 mln, co wskazuje na silny popyt na pracowników. To powinno w konsekwencji doprowadzić do wzrostu płac. Ponadto opublikowany indeks NFIB wskazywał na wyraźną poprawę w lipcu nastrojów wśród małych przedsiębiorców w USA. Powyższe dane wzmocniły oczekiwania na kolejną podwyżkę stóp procentowych przez Fed jeszcze w tym roku. Przekłada się to również na wyhamowanie wzrostów na głównej parze EUR/USD., której ciążą słabsze od prognoz dane z niemieckiej gospodarki. W poniedziałek rozczarowały dane o produkcji przemysłowej, natomiast wczorajsze publikacje wskazywały na silne wyhamowanie eksportu i importu. Dzisiaj warto zwrócić uwagę na wstępne dane dotyczące jednostkowych kosztów pracy i wydajności pracy w drugim kwartale w USA.
Dziś wieczorem decyzje w kwestii stóp procentowych podejmie Bank Rezerw Nowej Zelandii. Konsensus rynkowy zakłada, że główna stopa procentowa zostanie utrzymana na niezmienionym poziomie 1,75%. Ostatnie słabsze niż oczekiwano dane odnośnie inflacji CPI oraz zatrudnienia w drugim kwartale tego roku stwarzają ryzyko, że RBNZ będzie nieco bardziej gołębi. Polityka banku powinna pozostać akomodacyjna przez dłuższy, gdyż brak presji płacowej jest głównym powodem dla którego RBNZ utrzymuje neutralne stanowisko w polityce pieniężnej. Wydaje się, że do zmiany nastawienia banku konieczny będzie wzrost oczekiwań inflacyjnych. Ponadto podczas majowego posiedzenia Wheeler odniósł się do kursu NZD stwierdzając, że deprecjacja waluty krajowej pomoże zbilansować wzrost gospodarczy. Od tamtego czasu jednak kurs dolara nowozelandzkiego zyskał na wartości wobec czego podczas dzisiejszego posiedzenia mogą pojawić się wyrazy dezaprobaty dla dalszego wzrostu wyceny NZD. Aktualnie para NZD/USD oddaliła się od tegorocznych szczytów na poziomie 0,7556 i obecnie kurs kieruje się w okolice 200-okresowej średniej EMA w skali tygodniowej.
NZD/USD
Od początku sierpnia para NZD/USD koryguje ostatnie silne wzrosty. Notowaniom udało się przełamać 50-okresową średnią EMA w skali dziennej, co z technicznego punktu widzenia otworzyło drogę do pogłębienia spadków na tej parze. Najbliższe geometryczne wsparcie znajduje się w rejonie 0,7265/70 i wynika z 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 0,6816 oraz ewentualnego zrównania się obecnego impulsu spadkowego w stosunku 2:1 z maksymalną korektą spadkową w całej fali wzrostowej. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 0,7350.
EUR/USD
EUR/USD wyhamował wzrosty. Obecnie główna para walutowa wspiera się na 23,6% zniesienia Fibo impulsu wzrostowego z poziomu 1,1118 oraz poziomie wynikającym ze zrównania się obecnej korekty spadkowej w 100% z ruchem spadkowym z poziomu 1,1295 na 1,1118. W przypadku skutecznego przełamania tego geometrycznego poziomu w rejonie 1,1720 techniczny obraz rynku będzie wspierał głębsze spadki na tej parze w okolice 50-okresowej średniej EMA w skali D1 i połowy zniesienia wspomnianego impulsu wzrostowego.