Ostatni dzień sesyjny miesiąca września obfituje w odczyty inflacyjne z Europy i USA. Wczorajsze wstępne dane odnośnie inflacji HICP z Niemiec ujawniły, że we wrześniu inflacja ustabilizowała się na poziomie 1,8% w skali roku wobec oczekiwanego wzrostu do 1,9% r/r. Dzisiaj zostaną opublikowane dane dla całej strefy euro, gdzie konsensus rynkowy zakłada przyśpieszenie inflacji CPI do 1,6% r/r z 1,5% r/r oraz wyhamowanie inflacji bazowej do 1,2% r/r z 1,3% r/r. Istnieje ryzyka, że po czwartkowych słabszych niż prognozowano danych o inflacji CPI z Niemiec i Hiszpanii, wskaźnik inflacji dla strefy euro również ustabilizuje się na poziomie z sierpnia tego roku. Ponadto zostaną opublikowane wstępne dane inflacyjne z Polski, gdzie oczekuje się wzrostu indeksu CPI do poziomu 1,9% r/r. Wyższy odczyt nie wpłynie jednak na zmianę oczekiwań co do poziomu stóp procentowych w Polsce, gdyż zgodnie z wypowiedziami członków RPP dyskusja o zmianach parametrów polityki pieniężnej rozpocznie się najwcześniej w drugim półroczu 2018 roku. Wszystkie oczy będą także zwrócone na wskaźnik bazowy PCE w USA, gdzie po wcześniejszych spadkach oczekuje się stabilizacji tego wskaźnika na poziomie 1,4% r/r w sierpniu. Z pewnością taki stan rzeczy wsparłby obóz jastrzębi wśród członków FOMC. Poznamy także odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan obrazującego nastroje wśród amerykańskich konsumentów.
Eurodolar przełamał dzisiaj wczorajsze maksimum dzienne. Główna para walutowa ponownie znajduje się powyżej poziomu 1,1800 i kieruje się w rejon 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która wyznacza najbliższy opór na poziomie 1,1822. W ostatnim czasie na rynki powrócił temat grudniowej podwyżki stóp procentowych w USA a wzrost oczekiwań na taki ruch ze strony FOMC umocnił walutą amerykańską. Z drugiej strony mamy utrzymująca się w dalszym ciągu luźną politykę monetarną ze strony EBC i wczorajsza wypowiedź Petera Preat’a wskazuje, że bank nie będzie się spieszył ze zmianą takiego stanu rzeczy. Główny ekonomista EBC powiedział wczoraj, że w październiku bank będzie decydował o dostosowaniu programu skupu aktywów a nie o terminie jego całkowitego zamknięcia. EBC chce zadbać o to, żeby normalizacja polityki pieniężnej nie przyczyniła się do powstania jakiegoś niepożądanego wstrząsu w gospodarce. Mając na uwadze powyższe, dzisiejsze dane inflacyjne mogą przesądzić o tym na jakim poziomie znajdzie się kurs eurodolara w ostatnim dniu miesiąca.
Eurodolar wyhamował w dniu wczorajszym spadki. Para ponownie powróciła dzisiaj w rejon 1,1800. Notowania kierują się w okolice 50-okresowej średniej EMA w skali D1, która wyznacza najbliższy opór w rejonie 1,1820, gdzie kiedyś znajdowało się dolne ograniczenie zakresu wahań. W przypadku lepszych publikacji z USA para może podjąć próbę zejścia w okolice silnego wsparcia w rejonie 1,1640/60. Ewentualne wyjście powyżej wspomnianej średniej EMA będzie impulsem do powrotu w okolice 1,1860.
EUR/PLN odreagowuje wzrosty z początku tygodnia. Para dotarła wczoraj w rejon geometryczne oporu w postaci 50% zniesienia całości fali spadkowej z poziomu 4,5053. Okolice 4,3300 wyznaczają obecnie silny opór, który jak na razie powinien ograniczać dalsze wzrosty na tej parze. Notowania obecnie powinny kierować się w okolice 4,2950, gdzie wsparcie wyznaczają poprzednie maksima lokalne.