Wydarzenia jakie obserwujemy w ostatnim czasie na rynku walutowym mogą powoli nudzić inwestorów. Uwaga graczy zwrócona jest na główną parę walutową (EURUSD), a zachowania pozostałych par (w tym również PLN) są ich wypadkową. W najbliższym czasie nie powinno się to zmienić.
Zachowanie EURUSD ma twarde uzasadnienie - na rynkach trwa odpływ kapitału ze Starego Kontynentu w kierunku USA spowodowany spekulacjami na temat potencjalnych decyzji EBC oraz FED. O ile sam kierunek ruchy nikogo nie dziwi, to siła i zakres ruchu powinny budzić respekt nawet wśród laików. Tak potężny odwrót na najmocniej granej parze walutowej najpłynniejszego rynku na świecie nie może być tylko i wyłącznie spekulacyjną zagrywką. Co więcej najciekawsze wydarzenia dla EURUSD dopiero przed nami (czwartkowe posiedzenie EBC oraz piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy).
Pod kątem wydarzeń makroekonomicznych dzień wczorajszy to przede wszystkim wskazania inflacyjne dla strefy euro. Szacunki Eurostatu okazały się zgodne z oczekiwaniami. Inflacja w strefie Euro wyhamowała i osiągnęła we wrześniu poziom 0,3% w ujęciu rocznym. Dane mimo zgodności z oczekiwaniami nie pozostały obojętne dla rynku - niemal natychmiast po ich publikacji nastąpiło dalsze osłabianie euro w stosunku do dolara. Interpretacja pozostaje jasne: takie odczyty inflacyjne zwiększają szansę na kontynuację luzowania polityki monetarnej przez Europejski Bank Centralny.
Wtorek dostarczył nam również danych makroekonomicznych z amerykańskiej gospodarki. W tym przypadku inwestorzy dość mocno się rozczarowali. Napływające dane (Indeks Chicago PMI, Indeks zaufania konsumentów – Conference Board oraz Indeks cen domów S&P/Case-Shiller) okazały się znacznie słabsze od oczekiwań. Takie skumulowanie gorszych danych ostudziło nieco zapał inwestorów wierzących w hossę na amerykańskim dolarze. Niemniej można w tym wypadku mówić raczej o chwilowym zatrzymaniu ruchu aniżeli odwróceniu trendu.
Dzień dzisiejszy rozpoczął się od wskazań makroekonomicznych dla polskiej gospodarki. O godzinie dziewiątej poznaliśmy indeks PMI dla przemysłu. Wskazanie okazało się lepsze od oczekiwań analityków - indeks PMI we wrześniu wyniósł 49,5 pkt wobec szacunków mówiących o 48,7 pkt.
Środa to w kalendarium makroekonomicznym przede wszystkim dalszy wysyp odczytów PMI dla przemysłu. W ciągu dnia będą napływać na rynek wskazania menadżerów logistyki dla gospodarek europejskich oraz całej strefy euro. W tym wypadku należał doszukiwać się argumentów na rzecz ewentualnej zmiany bądź przyspieszenia trendu na parze EURUSD, która pozostaje pod nerwową obserwacją inwestorów.
Inwestorzy powinni zwrócić swoją uwagę na dane publikowane za oceanem. O godzinie 14.15 poznamy Raport ADP za wrzesień. Szacunki analityków mówią o zmianie zatrudnienia o 210 tys. wobec 204 tys. w miesiącu poprzednim. Dane będą stanowić dla rynku walutowego przedsmak piątkowych publikacji dla amerykańskiego rynku pracy.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 01.07.2014 do 01.10.2014
Kurs EUR/PLN porusza się w szerokim trendzie wzrostowym. W przypadku powrotnego ruchu w górę oporem jest linia łącząca maksima ostatniego miesiąca na poziomie 4,1850. Wsparciem są okolice 4,1730, w których to rejonach przebiega linia łącząca minima ostatnich tygodni.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 01.07.2014 do 01.10.2014
Od początku września kurs znajduje się w trendzie spadkowym. W ostatnich dniach mamy do czynienia z testowaniem górnego ograniczenia kanału spadkowego. W przypadku wbicia górą kurs powinien dotrzeć do kolejnych poziomów Fibonacciego 3,4780, a w przypadku mocniejszego ruchu nawet do 3,5060.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 01.07.2014 do 01.10.2014
Kurs USD/PLN utworzył silny trend wzrostowy i przebija kolejne poziomy. Opór może stanowić górne ograniczenie trendu wzrostowego czyli poziom 3,3340. W przypadku korekty wsparcie stanowić będzie poziom 3,2750 czyli dolne ograniczenie kanału wzrostowego.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 01.07.2014 do 01.10.2014
Kurs GBP/PLN przemieszcza się w trendzie wzrostowym. Dla dalszego ruchu w górę oporem jest maksimum lokalne na 5,3700. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 5,3250, czyli 23,6% zniesienia Fibonacciego, a dalej 5,3150 czyli dolne ograniczenie formacji wzrostowej.
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.