Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.
Dolar amerykański odnotował spokojny, ale mocny początek tego pracowitego tygodnia handlowego. Mając na uwadze cztery oświadczenia banków centralnych dotyczące polityki pieniężnej, szczyt Unii Europejskiej i konferencję podatkową w USA, wyczekujemy nagłówków, które poruszą rynek walutowy. Dodajmy do tego publikację ważnych raportów, takich jak sprzedaż detaliczna w USA, indeksy PMI strefy euro, inflacja w Wielkiej Brytanii i zatrudnienie w Australii, bylibyśmy zaskoczeni, gdyby w ciągu następnych 72 godzin nie doszło do dużych ruchów walutowych. Umocnienie dolara zbiega się z nagłą zmianą rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, które rozpoczęły nowojorską sesję spadkiem o ponad 2 pb a zakończyły dzień wzrostem o 1 pb. W tym względnie spokojnym dniu, ruchy w USA obniżyły kursy par EUR/USD, GBP/USD i umocniły USD/JPY powyżej 113,50. Przed zbliżającym się spotkaniem FOMC, nie jesteśmy zaskoczeni zyskami dolara amerykańskiego i jeśli dodatkowo w tym tygodniu raporty gospodarcze wykażą wyższą inflację, możemy nawet zobaczyć USD/JPY na 114. Traderzy powinni także śledzić również nagłówki gazet, ponieważ postępy reformy podatkowej mogą powiększyć jeszcze zyski dolara.
Podczas gdy euro zakończyło dzień bez większych zmian względem dolara amerykańskiego, uważamy, że europejska waluta może w tym tygodniu odnotować dalsze straty. Wraz ze zbliżającym się końcem roku, nie widzimy istotnego powodu, dla którego EBC mógłby odejść od akomodacyjnej polityki monetarnej. Na ostatnim spotkaniu urzędnicy banku centralnego jasno dali do zrozumienia, że utrzymają stopy na niezmienionym poziomie do zakończenia QE, co oznacza brak podwyżki stóp procentowych aż do października 2018 roku. Tak więc, pomimo optymistycznych danych, nie spodziewamy się, że EBC zmieni poglądów w najbliższy czwartek po tym, jak zmodyfikował program skupu aktywów w październiku. Na jutro zaplanowano publikację niemieckiego badanie ZEW, a niedawne problemy polityczne Niemiec powinny nadal wpływać na nastroje inwestorów. Technicznie rzecz biorąc, jeśli kurs pary EUR/USD przebije się poniżej 1,1750, to 1,1700 stanie się łatwym celem.
Funt szterling pozostawał słaby podczas północnoamerykańskiej sesji, a kurs pary GBP/USD zamknął dzień na poziomie minimum blisko 1,3340. Z technicznego punktu widzenia, kurs pary jest narażony na dalsze straty, szczególnie jeśli w znaczący sposób przełamie 20-dniową SMA (o wartości 1,3330). Zasadniczo jednak wszystko zależy od publikacji danych. Dla funta jest to pracowity tydzień, z wydaniem danych o inflacji, zatrudnieniu i sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, wraz z posiedzeniem Banku Anglii dotyczącym polityki pieniężnej. Gospodarka Wielkiej Brytanii radzi sobie lepiej od czasu, gdy Bank Anglii podniósł stopy procentowe w listopadzie, ale w tamtym czasie, inflacja odnotowała szczyt, co sugeruje, że jutrzejszy raport o inflacji CPI, może okazać się mniej optymistyczny. Jeśli mają rację, a presja cenowa spadła w listopadzie, to kurs pary GBP/USD może łatwo odnotować 1,33.
Wszystkie 3 waluty towarowe, umocniły się względem dolara amerykańskiego, gdzie największe zyski zarejestrował dolar nowozelandzki. Rząd Nowej Zelandii wybrał Adriana Orra nowym gubernatorem banku centralnego. Rynek zadowolony był z faktu, że wybrano kandydata, który jest doświadczonym profesjonalistą także w sektorze inwestycyjnym. Jak stwierdził nasz kolega Boris Schlossberg, Orr jest "byłym zastępcą gubernatora i głównym ekonomistą w Banku Rezerw Nowej Zelandii. Obecnie zarządza państwowym funduszem majątkowym, który w ciągu ostatnich pięciu lat zwrócił 16,2 procent rocznie ... Podczas gdy Ott nie posiada poglądów czysto gołębich, ani też jastrzębich, inwestorzy byli spokojni, że utrzyma on politykę pieniężną na równym poziomie, ograniczając najgorsze impulsy stymulacyjnej polityki pieniężnej." Biorąc pod uwagę niedawne umocnienie i wyprzedażową naturę NZD, jego dalsze zyski są prawdopodobne. Dolar kanadyjski również konsoliduje swoje zyski, co sugeruje możliwość zmiany jego trendu. Dolar australijski może wzrosnąć do pułapu ,7575, ale zależy to w dużej mierze od dzisiejszego zaufania biznesu, wydatków na kredyty i wskaźnika cen nieruchomości.