Opublikowane wczoraj dane nt. ADP okazały się nieco niższe od prognoz (190 tys. etatów w sektorze prywatnym w sierpniu wobec szacowanych 205 tys.). Mieszany był finalny odczyt dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku, które wzrosły w lipcu o 2,2 proc. m/m i 0,4 proc. m/m bez środków transportu. Spodziewano się odpowiednio 2,0 proc. m/m i 0,6 proc. m/m. Lepsze były natomiast ostateczne kwartalne dane nt. jednostkowych kosztów pracy, oraz wydajności – odpowiednio -1,4 proc. k/k i +3,3 proc. k/k.
Dzisiaj uwaga rynku skupi się na indeksie Challengera, który dotyczy przyszłych zwolnień w przedsiębiorstwach (w lipcu wyraźnie wzrósł do 105,7 tys.) – to o godz. 13:30. Godzinę później mamy dane nt. lipcowym deficycie handlowym, oraz cotygodniowym bezrobociu. Godzina 15:45 to PMI dla usług, a godz. 16:00 to kluczowe ISM dla usług – tu rynek zakłada spadek do 58,1 pkt. z 60,3 pkt.
Naszym zdaniem: Wczoraj widać było, że dolar nie reaguje na słabsze odczyty makro. Innymi słowy, amerykańska waluta zyskuje mimo, że prawdopodobieństwo podwyżki stóp (nawet na dłuższych okresach może za chwilę być nieco rewidowane). Niemniej, co wydaje się dość prawdopodobne FED w swoim komunikacie z 17 września może być „jastrzębi” dając tym samym pretekst do emocjonowania się przez rynek kolejnymi posiedzeniami w końcu października i połowie grudnia. Motor wzrostu dolara jest jednak już gdzieś indziej. Powraca stary schemat, kiedy to USD był silny słabością innych walut, a konkretnie tym, że lokalne gospodarki i banki centralne miały większe problemy, niż USA.
Na koszyku BOSSA USD widać było wczoraj wyjście ponad opór na 81,40-50 pkt. Wprawdzie to tylko naruszenie, ale sam fakt powrotu jest istotny. Pokazuje, że maleje prawdopodobieństwo testowania okolic 80,70 pkt., a dołkiem mógł być poziom 80,86 pkt. odnotowany we wtorek. To zwiększa prawdopodobieństwo pokonania szczytu z 28 sierpnia przy 81,70 pkt. nawet w tym tygodniu.
Jak, zatem w kontekście omawianych BOSSA EUR i BOSSA USD podejść do tematu zachowania się EUR/USD? Wprawdzie nie wybiliśmy się poniżej 1,12, co teraz jest wykorzystywane do próby odbicia (powinna być ograniczana przez mocny opór przy 1,1240-55), to jednak układ jest spadkowy. To sugeruje rosnące prawdopodobieństwo wybicia się poniżej dołka z 28 sierpnia przy 1,1155 w perspektywie kolejnych dni.
Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ