Posiedzenie FOMC
Wyraźne umocnienie dolara po wczorajszym posiedzeniu FOMC, to główny czynnik, który w ostatnich kilkunastu godzinach wpływał na trendy najważniejszych par. Sam indeks dolarowy, a konkretnie jego kurs wrócił do wnętrza kanału, co jest sygnałem pro wzrostowym. Póki co umacnianie tej waluty nie jest kontynuowane.
Wydaje się, że inwestorzy czekają już na wybory parlamentarne w Niemczech, które odbędą się w najbliższy weekend i w związku z tym nie będą podejmować istotnych ruchów przed ich wynikiem. To z kolei może powodować budowanie na głównych parach mniej lub bardziej wyraźnych konsolidacji na ostatnich sesjach obecnego tygodnia.
EUR/USD
Jeśli chodzi o rynek EUR/USD, to jak widać na poniższym wykresie kurs tej pary wykonał dynamiczny ruch w dół odbijając się od ważnych oporów i przełamując pierwsze, lokalne wsparcia, o których pisałem wczoraj.
Tym samym szanse na realizację scenariusza z kontynuację wzrostów eurodolara zaczęły się zmniejszać, a cała konsolidacja budująca się od końca sierpnia zaczyna wyglądać na jedną z formacji odwrócenia, konkretnie na formację głowy i ramion. Jeśli na wykres tej pary spojrzymy w takim świetle, to pokonanie tzw. linii szyi, czyli spadek poniżej 1.1844, powinien otworzyć drogę do głębszych spadków. W takim przypadku modelowym celem dla tej pary powinna być strefa 1.1680-1.1575, której genezę pokazałem wyżej. Co przywróciłoby nadzieję inwestorów na kontynuację wzrostów ? Moim zdaniem ponowny test okolic 1.2045, gdzie znajdują się ważne opory.
GBP/USD
Pomimo dynamicznych zmian i chwilowego ustanowienia nowych szczytów , niewiele moim zdaniem zmienił się techniczny obraz rynku GBP/USD. Przyczyną takiego twierdzenia jest powrót kursu tej pary pod ważne wsparcia i tym samym pozostawanie w mocy sygnałów sprzedaży.
Kolejne cele dla tego rynku w przypadku realizacji scenariusza spadkowego znajdują się na 1.3410, a następne w dość szerokiej strefie 1.3326-1.3220. Poziom obrony dla scenariusza z pogłębieniem korekty znajduje się na 1.3555.
Dość istotne moim zdaniem zmiany zaszły z kolei na rynku USD/JPY, gdzie pokonaliśmy wskazywany w poprzednich raportach opór i zbliżyliśmy się do górnego ograniczenia (112.75) coraz bardziej prawdopodobnego dużego klina korekcyjnego.
Tym samym, modelowo po teście ww. oporu, można będzie oczekiwać wyraźnego cofnięcia kursu tej pary ale po jego zakończeniu, szanse na ruch wybijający górą byłby spore. Jeśli tak by się stało, to droga do naprawdę sporych wzrostów czyli umocnienia USD względem JPY zostałaby otwarta. Czekamy zatem na rozwój wypadków na USD/JPY, który potwierdziłby zarysowany wyżej model.