Kluczowe informacje z rynków:
USA / DANE (Z WCZORAJ): Indeks aktywności sektora przemysłowego Dallas FED spadł w czerwcu do najniższego poziomu od 2016 r. (-12,1 pkt.), podczas gdy szacowano cofnięcie do -2,0 pkt. Subindeks nowych zamówień zniżkował do -6,7 pkt. z +1,1 pkt. wcześniej.
USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: Szef USTR Robert Lighthizer odbył telefoniczną rozmowę z wicepremierem Liu Che – podtrzymano wolę dalszych kontaktów – poinformowała strona chińska. Jednocześnie prezydent Xi Jinping oficjalnie potwierdził, że spotka się z Donaldem Trumpem podczas drugiego dnia szczytu G-20.
USA /IRAN: Nowe obostrzenia nałożone w poniedziałek przez amerykańską administrację „na zawsze zamykają” możliwość dyplomatycznego rozwiązania konfliktu – powiedział szef irańskiego MSZ. Amerykańskie sankcje dotkną też personalnie najważniejszych oficjeli, w tym duchowego przywódcę Iranu. Tymczasem Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała wczoraj strony do zachowania „maksymalnej powściągliwości” i podjęcia środków, oraz działań zmierzających do deeskalacji konfliktu.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Kandydat na szefa Partii Konserwatywnej, oraz premiera, Boris Johnson stwierdził, że kraj powinien opuścić UE po 31 października i to nawet przy braku porozumienia. Wyraził przekonanie, że parlament poparłby taki scenariusz „bezumownego” Brexitu.
NOWA ZELANDIA: Nadwyżka handlowa w maju skoczyła do 264 mln NZD (szacowano 250 mln NZD), za sprawą przyspieszenia eksportu.
Opinia: Wtorek przynosi już nieco więcej prób odbicia dolara wobec pozostałych walut, po tym jak poniedziałek w zasadzie wpisał się w to, co obserwowaliśmy w zeszłym tygodniu. Wczoraj mieliśmy posiedzenie RB ONZ w sprawie Iranu, a także decyzję amerykańskiej administracji o nałożeniu kolejnych sankcji na irańskie władze – Iran odpowiedział bardzo ostrym językiem, ale tak naprawdę to na pewien czas zamyka sprawę i pozwala się skupić na czymś bardziej istotnym – zbliżającym się spotkaniu prezydentów USA i Chin przy okazji rozpoczynającego się w piątek szczytu G-20 w Japonii. Czy przyniesie ono jakiś przełom we wzajemnych relacjach i strony wyrażą wolę, aby ponownie usiąść do stołu rozmów i domknąć temat porozumienia handlowego? Czy to w ogóle możliwe, skoro pojawiają się plotki, że amerykańska administracja rozważa wyeliminowanie chińskich firm z przetargów na sprzęt do technologii 5G, a także może podjąć dochodzenie wobec tamtejszych banków, jakoby omijały sankcje nałożone na Koreę Północną? Żadna ze stron nie chce „ulec presji” przeciwnika, a zwłaszcza Chiny. Może się, zatem okazać, że im bliżej będzie spotkania Trump-Xi, tym większa będzie niepewność na rynku, czy nie zakończy się ono fiaskiem. Wtedy istniałoby duże ryzyko, że jeszcze w końcu lipca weszłyby w życie maksymalnie wysokie cła na chiński eksport do USA. To znacząco podbiłoby globalne ryzyko, ograniczając tym samym popyt na waluty inne niż klasyczne bezpieczne przystanie, oraz… dolar.
Technicznie na koszyku BOSSA USD sytuacja niewiele zmieniła się od wczoraj. Nadal nie wykluczone jest podbicie w postaci tzw. ruchu powrotnego w okolice 81,65 pkt. Dzisiaj w kalendarzu ważne mogą okazać się dane z USA z godz. 16:00 (sprzedaż nowych domów, indeks zaufania konsumentów, oraz regionalny odczyt z Richmond), a także konferencja szefa FED z godz. 19:00. Pytanie jednak na ile będą one w stanie podbić oczekiwania wobec 50 p.b. obniżki stóp przez FED w lipcu (bo ruch o 25 p.b. został już teoretycznie zdyskontowany) i przełożyć się na osłabienie dolara.
Na wykresie EURUSD udało się naruszyć opór przy 1,14, ale na krótko (maksimum 1,1411). W efekcie rynek respektuje opór wynikający m.in. z górnego ograniczenia kanału wzrostowego na dziennym ujęciu…
Na GBPUSD naruszony został z kolei opór przy 1,2762 i zobaczyliśmy nowe maksimum przy 1,2782. Słowa Borisa Johnsona o tym, że parlament mógłby poprzeć „bezumowny” Brexit przeszły bez większego echa… Albo Johnson mylnie ocenia sytuację, albo rynek zaczyna grać na to, że batalię wygra… Jeremy Hunt, chociaż pytanie na ile miałby on na tyle silną pozycję, aby zjednoczyć polityków wokół własnych propozycji rozwiązania Brexitu (jest duże ryzyko, że naśladowałby w tym względzie Theresę May).