Po wczorajszym, pozytywnie zaskakującym, odczycie PKB Kanady, którego dynamika wzrostu wyniosła 0,5 proc. w ujęciu rocznym oraz 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym, bijąc oczekiwania analityków – dziś w nocy poznaliśmy odczyt PKB z Australii.
Jak wynika z danych Australian Bureau os Statistics PKB Australii w 4 kwartale 2015 w ujęciu rocznym wzrósł o 3 proc. Jest to najlepszy odczyt od czerwca 2014, kiedy to PKB wzrósł o 3,5 proc. Rynkowy konsensus zakładał, że w 4 kwartale australijska gospodarka rozwijała się w tempie 2,5 proc. W ujęciu kwartalnym dynamika wzrostu także przebiła oczekiwania rynku (0,4 proc.) i wyniosła 0,6 proc.
Z danych ABoS możemy przeczytać, iż w ostatnim kwartale główny wkład do wzrostu PKB miały wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych, co przyczyniło się do wzrostu PKB k/k o 0,4 pkt. proc. Z kolei wzrost w wydatkach gospodarstw domowych znajduje odzwierciedlenie we wzroście w branżach informacyjnych, mediów oraz telekomunikacji (2,7 proc.), handlu detalicznego (1,0 proc.) oraz sztuki i usług rekreacyjnych (2,2 proc.). Eksport oraz import wzrosły o 0,6 proc.
W reakcji na powyższe dane dolar australijski zdecydowanie się umocnił. Do godziny 09:38 kurs AUDUSD rósł trzeci dzień z rzędu do poziomu 0,7244 (wzrost od początku dnia o +0,67 proc.). Z kolei notowania AUDNZD wspięły się do najwyższego poziomu od początku miesiąca 1,0927 (+1,03 proc.).
Po lepszych odczytach dla dwóch krajów tzw. walut surowcowych powstaje pytanie, czy również w Nowej Zelandii, gdzie NZD zalicza się do tej grupy, zobaczymy także lepszy odczyt PKB? O tym przekonamy się 16 marca o godzinie 22:45.
Dziś poznaliśmy również dynamikę wzrostu szwajcarskiego gospodarki. W czwartym kwartale 2015 roku gospodarka Szwajcarii rozwijała się w tempie: 0,4 proc. r/r oraz 0,4 proc. k/k. (oczekiwano odpowiednio 0,1, 0,2 proc.). W relacji kwartalnej jest to najwyższa dynamika od marca 2015. Niemniej jednak frank do godziny 09:45 nadal pozostawał słaby, tracąc od początku dnia względem USD -0,23 proc., do poziomu 0,9994.
Dziś przed nami publikacja inflacji producenckiej ze strefy euro, wnioski o kredyt hipoteczny z USA oraz raport ADP, tygodniowa zmiana zapasów paliw i Beżowa Księga – także ze Stanów Zjednoczonych.