🏃 Nie czekaj na Black Friday! Zgarnij InvestingPro z gigantyczną zniżką -55% już teraz!AKTYWUJ RABAT

Dobra passa złotego trwa

Opublikowano 14.05.2024, 13:38

Jeszcze niedawno zastanawialiśmy się, czy dolar dotrze do poziomu 4 zł. Dzisiaj jesteśmy już prawie 4 grosze poniżej tego poziomu. Wybuch inflacji w Czechach umacnia koronę, a Rumunia nie zaczyna obniżek stóp procentowych.

Kolejne umocnienia złotego

Polska waluta ma dobrą passę ostatnio. W sumie nic się nie zmieniło, więc można by oczekiwać tego samego na wykresach. Rynki w przypadku walut państw rozwijających się lubią przewidywalność. W tym wypadku fakt, że na konferencji prezes NBP potwierdził swoje stanowisko, mocno pomaga. To, że dwie z głównych agencji ratingowych świata utrzymały przyzwoity rating dla Polski, również nie przeszkadza. Oczywiście część analityków może wskazywać, że jest miejsce na jego poprawę, ale patrząc na tegoroczny deficyt budżetowy, może nie warto się wychylać na razie z takimi pomysłami. Należy jednak zauważyć, że na wykresach ten spokój po prostu widać, od ponad dwóch tygodni polska waluta jest w trendzie wzrostowym. Kurs euro spadł z 4,33 zł na okolice 4,27 zł, a kurs dolara spadł w 4,05 zł do 3,96 zł. Są to bardzo dobre wiadomości, patrząc na nadchodzący sezon wakacyjny i potencjalne zagraniczne wczasy. Gorzej, kiedy ktoś z zagranicy zechce przyjechać do Polski.

Odbicie inflacji w Czechach

Nasi południowi sąsiedzi, podobnie jak Polska w marcu, mieli 2% inflacji. W Polsce inflacja odbiła do 2,4%, z kolei w Czechach spodziewano się analogicznego ruchu, a otrzymano aż 2,9%. Jest to zatem wzrost z 2% na 2,9% w ciągu miesiąca. Efekt jojo w pięknym stylu. Jest to zatem najwyższy wynik w tym roku. Stawia on również pod dużym znakiem zapytania sensowność obecnego cyklu obniżek Czeskiego Narodowego Banku. Nadal mamy co prawda wyraźnie wyższą stopę procentową niż inflację, ale patrząc na tendencje, możemy mieć problemy w kolejnych miesiącach. Trzeba pamiętać, że 2,9% w skali roku to jedno, ale miesięczny wzrost cen wyniósł aż 0,7%, a to może zwiastować poważniejszy problem. Rynki walutowe zareagowały wyraźnym umocnieniem czeskiej korony względem głównych walut. Powodem był fakt, że inwestorzy spodziewają się spowolnienia procesu obniżania stóp procentowych.

Rumunia nie zmienia stóp

Poniedziałek był dniem, kiedy Narodowy Bank Rumunii podejmował decyzję w sprawie stóp procentowych. Rynki oczekiwały, że Rumunia, ze względu na ostatnie sukcesy w walce z inflacją, która jest obecnie już ponad 1% poniżej stóp procentowych, symbolicznie o 0,25% obniży stopy procentowe. Co ciekawe, pomimo niespodzianki nie było widać właściwie żadnej reakcji na parze rumuńskiej lei do euro. Kurs rumuńskiej waluty jest silnie związany z euro, gdyż kraj ten od dłuższego czasu przymierza się do wejścia do unii walutowej. Niewykluczone, że to właśnie to mogło powstrzymać NBR przed obniżką. Gdyby obniżono stopy procentowe, spowodowałoby to osłabienie rumuńskiej waluty, co z kolei mogłoby mocno utrudnić interwencje tamtejszego banku w celu utrzymania stabilnego kursu wymiany.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.