Historia się powtarza? Bitcoin i Czarny Czwartek 2020
Matt Hougan, CIO Bitwise, porównał ostatnią wyprzedaż kryptowalut do „czarnego czwartku” z 12 marca 2020 roku. Wtedy to rynek wirtualnych walut doświadczył gwałtownego spadku, który jednak okazał się preludium do historycznych szczytów. Podobnie jak w marcu 2020 roku, rynki tradycyjne także doświadczyły bolesnych spadków. Dow Jones Industrial Average zanotował najgorszą wyprzedaż od 1987 roku, a Bitcoin spadł o 37%.
Hougan zauważył, że mimo chaosu tamtego dnia, Bitcoin szybko odzyskał siły, osiągając 64 000 USD w ciągu roku. “Nic fundamentalnego nie zmieniło się w BTC z powodu COVID-19” – powiedział Hougan. “Jednocześnie COVID wzmocnił powody długoterminowego wzrostu Bitcoina. Pokazał nam, że banki centralne będą ratować gospodarkę przy pierwszych oznakach kłopotów.”
Obecnie Bitcoin zmaga się z podobnymi wyzwaniami. Po gwałtownym spadku o 18,6% w ciągu tygodnia, wartość BTC oscyluje wokół 55 000 USD. Hougan twierdzi, że ostatnie wydarzenia stworzyły wyjątkową okazję inwestycyjną. Złe wiadomości makroekonomiczne z Japonii, likwidacja setek milionów dolarów w kryptowalutach przez Jump Trading oraz niemal pewna obniżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną to czynniki, które mogą wkrótce odwrócić los BTC.
Tymczasem Raoul Pal, CEO Real Vision, podziela optymizm Hougana. Uważa, że obecne cofnięcie rynku to jedynie „skurcz makro”, który potrwa maksimum kilka tygodni. “Prawdopodobny wynik jest taki, że to tylko paskudne wypłukanie” – napisał Pal na Twitterze (NYSE:TWTR). Spodziewa się, że reakcja Rezerwy Federalnej na te wydarzenia, w formie obniżenia stóp procentowych, przyczyni się do odbicia rynku.
Pal planuje skorzystać z tej sytuacji, dodając więcej kryptowalut do swojego portfela. “Dla mnie to ostatni moment na wejście lub pełne zajęcie pozycji” – podsumował.
Analiza ekspertów z Bitwise i Real Vision podkreśla, że obecne spadki cen kryptowalut są wynikiem zewnętrznych czynników makroekonomicznych, a nie fundamentalnych problemów samego Bitcoina. Historia pokazuje, że takie momenty często stanowią wyjątkową okazję do zakupu dla odważnych inwestorów.