- RBA utrzymuje stopy na poziomie 0,1% i zgodnie z planem ograniczy skup obligacji. Jednak w gołębim tonie przedłuża czas jego trwania do lutego, co zostało negatywnie odebrane przez rynek
- W tym samym czasie kurs dolara trzeci dzień z rzędu testuje 200-dniową średnią ruchomą, a w gronie walut G8 nie widać większej zmienności: najsilniej traci AUD i NZD (ponad 0,2%)
- We wtorek rynki cały czas czekają na dane z Niemiec dotyczące nastrojów ekonomicznych ZEW w Niemczech
Jastrzębio-gołębi RBA wywołał spadek kursu dolara australijskiego
Bank Rezerw Australii (RBA) zakończył swoje wrześniowe posiedzenie, utrzymując stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie 0,1%, jak powszechnie oczekiwano. Zaskoczył jednak niektórych analityków ograniczając skup obligacji o 1 mld AUD tygodniowo do 4 mld, choć jednocześnie przedłużył program co najmniej do połowy lutego, co zostało odebrane jako gołębia zmiana.
Wcześniej spekulowano, że RBA opóźni ograniczanie planów stymulacyjnych biorąc pod uwagę, że zamówienia na domy w Sydney, Melbourne i Canberze spowodują w tym kwartale gwałtowny spadek gospodarczy.
Prezes RBA Philip Lowe przyznał, że szkody rzeczywiście są widoczne, ale pozostał optymistą co do perspektyw gospodarczych:
– Oczekuje się, że epidemia wirusa Delta opóźni, ale nie wykolei, ożywienia gospodarczego. Wraz z dalszym wzrostem wskaźników szczepień i złagodzeniem restrykcji, gospodarka powinna odbić się od dna – powiedział.
Po powolnym początku, tempo szczepień wyraźnie przyspieszyło i obecnie Australia w pełni zaszczepiła 38% populacji powyżej 16 roku życia, podczas gdy 63% otrzymało co najmniej jedną dawkę.
Rząd federalny ma plan złagodzenia restrykcji, gdy 70% dorosłej populacji zostanie zaszczepione i całkowitego zaniechania masowych blokad po osiągnięciu 80%, choć nie wszystkie stany zgadzają się z tą wizją. Obecnie kraj jest na dobrej drodze do osiągnięcia 70% w pełni zaszczepionych do października i 80% do listopada.
Lowe zauważył, że nie ma pewności co do czasu i tempa oczekiwanego ożywienia i ostrzegł, że będzie ono prawdopodobnie wolniejsze niż to, które miało miejsce na początku tego roku. W związku z tym rada RBA będzie kontynuować przegląd programu zakupu obligacji w świetle warunków ekonomicznych i sytuacji zdrowotnej, dodał.
– Jest to coś, co nazwalibyśmy gołębim posunięciem w tym sensie, że Rada zobowiązała się do utrzymania tempa 4 mld dolarów przez co najmniej sześć miesięcy. Fakt, że cieszą się z ograniczenia skupu, ale zamierzają utrzymać go dłużej pokazuje, że nadal wstrzykują sporo bodźców do systemu – powiedział Su-Lin Ong, szef działu analiz w RBC Capital Markets.
W dłuższej perspektywie RBA ponownie stwierdził, że faktyczna podwyżka stóp jest mało prawdopodobna do 2024 roku, kiedy to ma nadzieję, że wzrost płac i inflacja w końcu podskoczą do pożądanych poziomów.
W pierwszej reakcji na decyzję RBA kurs dolara australijskiego reagował skokiem o 0,3% względem amerykańskiego kuzyna i testował poziom 0,7468 dol., następnie jednak dynamicznie tracił reagując na gołębie wydłużenie programu skupu aktywów. W następne półtorej godziny AUD/USD spadał o 0,7% do poziomu 0,7412 dol. od tego czasu odrobił jednak część strat:
Na wykresie technicznym (interwał dzienny), nie widać dużych zmian, a AUD/USD jest blokowany ponownie przez 200 EMA oraz 38,2% zniesienia trendu spadkowego obserwowanego od początku roku.
Kursy walut bez większych zmian. Dolar korzysta z istotnego wsparcia
Dolar utrzymywał się we wtorek w pobliżu ostatnich minimów, podczas gdy traderzy przygotowywali się na szereg spotkań banków centralnych od Australii po Europę i Kanadę w tym tygodniu, szukając jakichkolwiek oznak postępu w kierunku normalizacji polityki.
Możliwość opóźnienia taperingu w Stanach Zjednoczonych, po słabszych niż oczekiwano danych o zatrudnieniu w piątek spowodowała, że uwaga skupiła się na decydentach w innych krajach i wywarła presję na kurs dolara.
Decyzja RBA jest już znana i nie zmieniła rozkładu sił na rynku USD, teraz jednak inwestorzy czekają na środowe posiedzeniu Banku Kanady (BoC) oraz czwartkowe Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Szczególnie to ostatnie może zamieszczać na wykresie EUR/USD.
Obecnie kurs euro trzyma się poniżej 200-dniowej EMA po piątkowym teście i odrzuceniu poziomu 1,19 dol. Główną strefą wsparcia nadal pozostają okolice dołków z marca-kwietnia oraz sierpnia bieżącego roku, przy poziomie 1,17 dol.
W środę Bank Kanady powinien utrzymać stopy procentowe na stałym poziomie, ale utrzymać kurs na podwyżkę przed końcem roku, po tym jak gospodarka kanadyjska skurczyła się w drugim kwartale.
Dolar kanadyjski znajduje się w pobliżu najwyższego poziomu od około trzech tygodni i jest powyżej 200-dniowej średniej ruchomej na poziomie 1,2525 CAD.
Głównym wydarzeniem tygodnia będzie czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, gdzie uwaga skupi się na potencjalnym zmniejszeniu tempa skupu obligacji, szczególnie po jastrzębich komentarzach decydentów w zeszłym tygodniu.
Większość ekonomistów ankietowanych przez Reutera oczekuje spowolnienia zakupów obligacji przez EBC, zwłaszcza po tym, jak w zeszłym tygodniu dane pokazały, że inflacja wzrosła do 10-letniego szczytu. Jednak nocny wzrost akcji i spadek wartości kursu euro sugeruje, że inwestorzy mogą nie zakładać realizacji takiego scenariusza w pełni.
Po osiągnięciu jednomiesięcznego maksimum w następstwie rozczarowujących danych z amerykańskiego rynku pracy w piątek, euro nie było w stanie utrzymać się powyżej 1,19 dol. W innych miejscach japoński jen był stabilny na poziomie 109,76, a funt szterling utrzymał okolice 1,3848 dol.
Nad rynkiem i posiedzeniami banków centralnych w tym tygodniu unosi się stanowisko amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed), która zasygnalizowała możliwość ograniczenia skupu aktywów przed końcem roku, ale zaznaczyła, że zależy to od rynków pracy, które nagle zaczynają się chwiać.