Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie wystąpienie Janet Yellen przed Kongresem. Szefowa Fedu przedstawił półroczny raport na temat polityki monetarnej przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Przede wszystkim istotna będzie ocena kondycji amerykańskiej gospodarki a także dalsze plany jeśli chodzi o politykę monetarną. Kluczowym pytaniem pozostaje to czy niska inflacja zniechęci Fed do kolejnej podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku. Wystąpienie rozpocznie się o godzinie 16:00, jednakże sam tekst przemówienia zostanie podany po publicznej wiadomości już o godzinie 14:30. Z dużym prawdopodobieństwem można oczekiwać, że jastrzębia retoryka pozostanie utrzymana. Od czasu czerwcowego posiedzenia Rezerwy Federalnej pojawił się kolejny raport z amerykańskiego rynku pracy wskazujący na solidny wzrost zatrudnienia w poprzednim miesiącu. To powinno stanowić argument za kontynuacją stopniowego procesu zacieśniania polityki pieniężnej pomimo niskiej inflacji. Zdaniem Yellen poprawa na rynku pracy będzie przyczyniać się do narastania presji inflacyjnej. Zapewne zostanie również poruszona tematyka redukcji bilansu Fed.
Podczas środowej sesji poznamy decyzję Banku Kanady odnośnie stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada, że stopy procentowe zostaną podniesione o 25 pb, w tym główna z nich do poziomu 0,75%. W ostatnim czasie wypowiedzi prezesa Poloza wskazywały na chęć rozpoczęcia procesu normalizacji polityki pieniężnej. Co więcej z gospodarki kanadyjskiej pojawiały się dobre dane wskazujące na wyższe tempo wzrostu gospodarczego. W przypadku wzrostu kosztu pieniądza byłaby to pierwsza podwyżka od 2015 roku. Jednakże wobec braku presji inflacyjnej BoC może zaskoczyć rynki i zdecydować się na pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie czemu towarzyszyłby jastrzębi komunikat. W przypadku ruchu zgodnego z oczekiwaniami rynkowymi CAD może jeszcze zyskać na wartości.
W dniu wczorajszym utrzymywała się presja na walutę amerykańską. W udzielonym wywiadzie dla Wall Street Journal Loertta Mester wspierała dalsze stopniowe podwyżki stóp procentowych. Z kolei dolarowi ciążyły słowa Lael Brainard, która wyraziła swoje obawy co do dalszego wzrostu kosztu pieniądza w środowisku niskiej inflacji. Z drugiej strony jednak mówiła, że jest otwarta na kwestie redukcji sumy bilansowej już wkrótce jeśli dane będą potwierdzały dobrą kondycję rynku pracy w USA oraz wzrost aktywności gospodarczej. Ponadto negatywny wpływ na dolara miały informacje o powiązaniach w trakcie kampanii prezydenckiej syna Donalda Trumpa z Rosjanami. Główna para EUR/USD ustanowiła nowe lokalne szczyty w tym roku, jednak w dalszym ciągu nie udało się przetestować okrągłego poziomu 1,1500.
EUR/USD
Eurodolar powrócił do wzrostów. Główna para walutowa przełamała opór wyznaczony przez maksima lokalne w rejonie 1,1445 i zbliżyła się w okolice okrągłego poziomu 1,1500, który jak dotąd nie został przetestowany. Para znajduje się powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali H1 (50-,100- i 200-okresowej), co potwierdza trend wzrostowy na tej parze. Dzisiaj notowania ustanowiły nowy lokalny szczyt w tym roku, jednakże także skorygowały nieco wczorajsze wzrosty testując od góry strefę wsparcia w rejonie 1,1439/45, gdzie ponownie widać aktywność ze strony popytowej na tej parze. Z technicznego punktu widzenia poziom 1,1500 może być wkrótce testowany.
CAD/JPY pozostaje w silnym trendzie wzrostowym. Aktualnie notowania tej pary znajdują się w fazie korekty, która może być kontynuowana w okolice 87,50 jenów za CADa. W tym rejonie przebiega 50-okresowa średnia EMA w skali H4 zbiegająca się z 23,6% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 83,18 oraz nastąpi równość korekt spadkowych w 100%. Pojawienie się w tych okolicach formacji świecowej zapowiadającej wzrosty może ponownie uaktywnić stronę popytową na tej parze.