Materiał wykonany na zlecenie Domu Maklerskiego Banku BPS S.A.
Bardzo ciekawie przedstawia się obecnie sytuacja techniczna niemieckiego DAX-a. Ustanowił od wczoraj swój nowy historyczny rekord wychodząc minimalnie ponad szczyty z ostatniej dekady stycznia, z których spadł w wyniku obaw co do skutków chińskiej epidemii koronowirusa dla niemieckiej machiny eksportowej. Nie widać tego na niższym obrazku, ale obecnie poziomy DAX-a to równocześnie okolice szczytu poprzedniej cyklicznej hossy (w ramach cyklu Kitchina) z listopada 2017/stycznia 2018. Równocześnie DAX dotarł do górnego ograniczenia kanału rozpoczętego w grudniu 2018 trendu wzrostowego w ramach cyklu Kitchina. DAX wydaje się obecnie mieć tylko dwie opcje: zdecydowane przełamanie poziomych oporów ze stycznia br. i przełomu lat 2017/2018 i górnego ograniczenia średnioterminowego trendu wzrostowego i wejście może nie w hiperbolę, ale najbardziej dynamiczną fazę cyklicznej hossy (wzrost o rozmiar 2-letniej konsolidacji pomiędzy ok. 10500 a 13500 pkt.) albo odpadnięcie od oporów i wykonanie ruchu spadkowego do dolnego ograniczenia średnioterminowego kanału trendu spadkowego a zarazem do poziomego wsparcia wyznaczanego przez ubiegłoroczne szczyty (ok. 12500). Dywergencje na MACD sugerują drugą opcję w analogii do sytuacji z lipca ub. r. Dla polskiego rynku ta wersja byłaby prawdziwą katastrofą. Z drugiej strony opcja pierwsza oznaczałaby, że inwestujący na polskim rynku akcji inwestorzy pozbyliby się strachu a ceny polskich akcji wystartowałyby zapewne pionowo do góry. Wydaje się, że jako kryterium pozwalające odróżnić te dwa skrajnie sprzeczne scenariusze można przyjąć zachowanie MACD. Jeśli wskaźnik ten spadnie poniżej swego dołka z początku lutego to bardziej prawdopodobna stanie się druga opcja, jeśli wzrośnie powyżej poziomu swego szczyty z drugiej połowy stycznia – pierwsza.
Wydaje się, że WIG20 nie ma odwagi podjąć własnej decyzji, co do swoich dalszych losów, zanim do jakiegoś domniemanego rozstrzygnięcia nie dojdzie na DAX-ie. MACD jest o włos od wygenerowania sygnału kupna, ale to zapewne będzie zależało od przebiegu dzisiejszej sesji. Indeks utknął mniej więcej w połowie drogi pomiędzy kluczowymi wsparciami i oporami i chyba na próbę rozstrzygnięcia jego dalszych losów trzeba poczekać na jakieś przełomy na giełdach zagranicznych.
Zmiany wartości głównych indeksów giełd w USA nie były we wtorek duże, ale i S&P 500 i średnia przemysłowa Dow Jonesa i Nasdaq Composite zaliczały wczoraj nowe historyczne rekordy. W Azji indeksy rynków akcji Chin kontynentalnych rosły w środę rano po raz 7-my z rzędu zbliżając się do zamknięcia luki z przełomu stycznia i lutego. Za wyjątkiem indeksów giełd w Malezji, Indonezji i Filipinach pozostałe azjatyckie indeksy też ostrożnie zwyżkowały. Dzienna dynamika liczby potwierdzonych nowych przypadków zarażenia wirusem z Wuhan spadła do ok. 5 proc., co sugeruje, że tempo rozprzestrzeniania się epidemii nadal hamuje, ale oczywiście jakimś czynnikiem ryzyka jest powrót Chińczyków do pracy po przedłużonej przerwie, który może stworzyć nowe ogniska epidemii. Zdaje się jednak dominować pogląd, że sytuacja z Wuhan, gdzie pozwolono swobodnie rozwijać się epidemii przez wiele tygodni zanim podjęte zostały radykalne działania była wyjątkowa, a po zastosowaniu w innych regionach Chin i świata wszystkich koniecznych środków ostrożności zagrożenie da się opanować.
Kurs akcji spółki Mediacap (WA:MCPP) (C/Z 32,49, C/WK 1,93, kapitalizacja 40,2 mln zł) świadczącej usługi z zakresu mediów, marketingu, reklamy online i usług IT oraz badań rynku i opinii publicznej wybił się w latach 2014-2016 powyżej poziomów z debiutu z 2008 roku i jego późniejsze zachowanie do stycznia 2019 można interpretować jako ruch powrotny do przełamanego oporu. Od tamtej pory kurs znajduje się w obrębie kanału średnioterminowego trendu wzrostowego przebywając obecnie w pobliżu jego dolnego ograniczenia nad rosnącą średnią 200-sesyjną.
Kurs akcji spółki Medicalg (WA:MDG) (WA:MDG) (C/Z 7,5, C/WK 0,43, kapitalizacja 89,4 mln zł) pomiędzy początkiem 2017 roku a grudniem ub.r. potaniał prawie 20-krotnie docierając w okolice poziomów z debiutu w 2011 roku. Z tych poziomów kurs się odbił próbując przełamać linię 3-letniego trendu spadkowego i opadającą średnią 200-sesyjną.
Z ciekawszych danych makroekonomicznych, które zostały opublikowane w kraju i na świecie w ciągu minionych 24 godzin można wspomnieć 11-letnie minimum nowych rejestracji samochodów w Szwajcarii w styczniu:
… dane na temat wyników polskiego handlu zagranicznego w grudniu:
… rekordową nadwyżkę w handlu zagranicznym Wielkiej Brytanii w grudniu:
… dane na temat rocznej dynamiki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii w grudniu:
… spadek rocznej dynamiki PKB w Wielkiej Brytanii w IV kw. do +1,05 proc.:
… najniższą od 2014 roku roczną dynamikę produkcji przemysłu przetwórczego w Afryce Południowej:
… wzrost do najwyższego poziomu od 2014 roku obrotów w handlu zagranicznym Rosji:
… oraz nowy rekord indeksu cen nieruchomości mieszkalnych w Indonezji (+1,7 proc. r/r):