Dane z USA pomogą wybiciu na rynku

Opublikowano 04.05.2012, 22:53

Rynek eurodolara od połowy tygodnia znajduje się w trendzie bocznym. Jest szansa, że dzisiejsze dane z USA będą mogły przełożyć się na większy ruch na rynku. Paradoksalnie, lepsze dane mogą pogorszyć sentyment inwestorów.
W czwartek Mario Draghi wypowiedział się na temat dalszego stymulowania gospodarki podczas konferencji Europejskiego Banku Centralnego. Według szefa EBC, wszystko zależy od czerwcowych prognoz wzrostu gospodarczego oraz poziomu inflacji. Choć początkowo sentyment inwestorów na rynku eurodolara poprawił się i euro zyskało w czwartek do dolara ok. 50 pipsów, do piątkowego południa kurs powrócić do poziomu
sprzed konferencji Draghi'ego. Pogorszenie sentymentu mogło mieć związek z piątkowymi odczytami indeksów PMI dla usług w strefie euro, Niemczech, Francji oraz zagrożonych gospodarek, takich jak Włoch i Hiszpanii. Tylko w przypadku Niemiec, kwietniowa publikacja (52,2 punktu) okazała się wyższa niż w marcu (52,1 punktu), jednak i tak była niższa niż oczekiwali tego ekonomiści (52,6). Na tle państw europejskich, najgorzej wypadły kraje południowe. Indeks PMI dla usług we Włoszech wyniósł 42,3 punktu oraz w Hiszpanii jedynie 42,1. O godz. 11.00 inwestorzy poznali dynamikę marcowej sprzedaży detalicznej w strefie euro, która zaskoczyła ekonomistów i w ujęciu sezonowym odczyt wyniósł 0,3 proc. m/m wobec oczekiwań ekonomistów na poziomie 0,1 proc. Dane nie powinny jednak mieć znaczenia dla notowań rynku eurodolara, który dzisiaj powinien pozostać pod wpływem popołudniowych danych ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 14.30 inwestorzy poznają dane z amerykańskiego rynku pracy, w tym zmianę zatrudnienia poza sektorem rolniczym w kwietniu. Ekonomiści spodziewają się odczytu na poziomie 170 tys. Paradoksalnie, gorsze dane mogą skierować rynek eurodolara na północ za sprawą większych oczekiwań związanych z kontynuacją luzowania polityki rynku pieniężnego przez Fed. W przypadku lepszych danych, oczekiwania inwestorów mogą się zmniejszyć, co może doprowadzić do umocnienia dolara. W piątek o godz. 11.00 czasu warszawskiego płacili za euro ok. 1,3131 USD.
Słabe odczyty indeksów wyprzedzających koniunkturę w strefie euro i w poszczególnych państwach Europy Zachodniej spowodowały przecenę na rynku złotego, który od kilku dni traci do głównych walut. W piątek
o godz. 11.00 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 4,1797 PLN oraz za dolara ok. 3,1812 PLN, co oznacza osłabienie złotego o cztery grosze do euro i pięć groszy do dolara. W piątek notowania złotego będą pod wpływem danych z amerykańskiego rynku pracy, stąd sentyment na złotym będzie zależał głównie od globalnych nastrojów. Najbliższymi poziomami wsparcia na rynku euro-złoty i dolar-złoty są odpowiednio 4,1679 PLN oraz 3,1725 PLN. Najbliższymi oporami są 4,1878 PLN (para euro-złoty) oraz 3,2000 PLN (Para dolar-złoty).
Radosław Wierzbicki
Noble Securities S.A.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.