Black Friday jest już z nami! Nie przegap aż 60% RABATU na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

EFSF do czerwca bez zmian

Opublikowano 23.03.2011, 19:10

Dyskusja o zadłużeniu niekorzystna dla euro

Początek dzisiejszych notowań na głównej parze walutowej wskazywał, że inwestorzy będą chcieli szybko powrócić ponad poziom 1,42. W staraniach tych kupujących zostali wsparci wypowiedzią członka zarządu EBC Lorenzo Bini Smaglia. Stwierdził on, że utrzymywanie stóp procentowych na niskim poziomie może stwarzać niebezpieczeństwo zakłócenia poprawnego działania rynków. Wypowiedź ta zwiększyła oczekiwania inwestorów, co do możliwości kwietniowej podwyżki stóp przez bank centralny Strefy Euro. Siła byków szybko została jednak zredukowana, kiedy na rynek napłynęła kolejna jastrzębia wypowiedź szefa FED z Dallas Richarda Fishera, która zbiegła się w czasie z komunikatem, że decyzja o zwiększeniu zdolności pożyczkowych Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej zapadnie dopiero w czerwcu, a nie na najbliższym szczycie Unii 24 marca. Zamieszanie wokół tego tematu, a także dyskusja o wielkości wpłat na program ratowania peryferyjnych krajów Eurolandu popsuło nastroje inwestorów. Gorszy sentyment przełożył się nie tylko na silny wzrost rentowności irlandzkich obligacji, ale także przyczynił się do spadku eurodolara w okolice poziomu 1,41. Na zahamowanie i lekki powrót notowań pary EUR/USD pozwoliły opublikowane dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż nowych domów zamiast wzrosnąć o 10 tys. do poziomu 290 tys. spadła do 250 tys. To już kolejna w ostatnim czasie kiepska wiadomość z tej gałęzi amerykańskiej gospodarki, która osłabiająco podziałała na dolara. Poprzez to główna para wzrosła do wartości 1,4140 i na tym poziomie pozostawał pod koniec sesji europejskiej. Jednak ze względu na kolejne istotne wydarzenia dzisiejszego dnia, czyli głosowanie w parlamencie Portugalii nad pakietem oszczędnościowym oraz wystąpienie szefa FED Bena Bernanke sporo może się jeszcze zmienić. 

Złoty mniej zmienny

Dzisiejsze wahania na rynku głównej pary walutowej nie znalazły dużego odbicia w zachowaniach par złotych. Poranne notowania wsparte słowami członków RPP Andrzeja Kaźmierczaka oraz Zyty Gilowskiej spowodowały spadek obydwu par złotowych. Późniejsze osłabienie wspólnej waluty wobec amerykańskiego dolara nieznacznie przełożyło się na notowania złotego. Kurs USD/PLN wzrósł nieznacznie ponad poziom 2,86, zaś EUR/PLN do wartości 4,0440. Czynnikiem, który wspierał rodzimą walutę i nie pozwalał na jej zbytnią deprecjację była dynamika sprzedaży detalicznej, która zdecydowanie wzrosła ponad prognozę do 12,2% r/r. Natomiast zgodna z oczekiwaniami stopa bezrobocia na poziomie 13,2% nie wywołała większych zmian. Pod koniec dnia złoty znów zaczął się umacniać i pod koniec sesji europejskiej inwestorzy płacili 2,8515 za dolara i 4,0330 za euro. 

Michał Mąkosa
FMC Management

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.