-
W czwartek Walmart opublikuje kolejne kwartalne wyniki.
-
Wczorajsza sesja przyniosła wybicie nowych historycznych maksimów.
-
Akcje Walmart prezentują się niezwykle obiecująco dla długoterminowych inwestorów
Obecny tydzień stoi pod znakiem kontynuacji serii wyników kwartalnych z amerykańskiego parkietu. W centrum uwagi już w czwartek znajdzie się Walmart, który podczas wczorajszej sesji wybił nowe historyczne maksima z potencjałem na rozwinięcie ruchu w kierunku północnym. Kontynuacja wzrostów z punktu widzenia szerokiego rynku jest napędzana powrotem optymizmu na rynkach co widać na podstawie głównych indeksów, gdzie NASDAQ100 w przeciągu ostatnich 10 dni zyskuje już 8%, natomiast SP500 niespełna 5%. Biorąc pod uwagę długoterminowe inwestycje w obecnej sytuacji Walmart wydaje się idealnym kandydatem do portfela ze stabilną i konsekwentnie wypłacaną dywidendą oraz zaangażowanie w sektor spożywczy, który wykazuje odporność na okresy spowolnienia gospodarczego czy recesji.
Rysunek 1. Historia wypłaty dywidendy Walmart, źródło: InvestingPro
Przed nami kluczowy dla branży sezon świąteczny
Niewątpliwie dla szeroko rozumianej branży detalicznej okres przedświąteczny to czas zwiększonych obrotów, co wiąże się również z gromadzeniem zapasów. To generuje ryzyko nadmiernego zatowarowania stanów magazynowych szczególnie w kontekście prognoz według których amerykański konsument może wydać w tym sezonie jedynie 3-4% więcej niż w analogicznym okresie rok temu. Pomimo tego dla Walmart jako lidera sprzedaży detalicznej ze szczególnym uwzględnieniem branży spożywczej obecna sytuacja makroekonomiczna jest korzystna, co odzwierciedla również dynamika cen akcji spółki. Wzrost gospodarczy pozostaje na poziomie, który jak na razie nie wskazuje na załamanie koniunktury, co przy utrzymujących się dodatnich odczytach sprzedaży detalicznej m/m oraz umiarkowanej obecnie inflacji sprzyja rynkowemu optymizmowi.
Bardzo dobre informacje płyną z segmentu e-commerce, który w ciągu pierwszych dwóch kwartałów odnotował wzrost o 24% r/r, co jest imponujące szczególnie w okresie postpandemicznym, gdzie wiele firm notuje naturalne spadki w tym zakresie. Najprawdopodobniej jest to spowodowane poszukiwaniem przez klientów atrakcyjnych ofert cenowych głównie w obrębie artykułów spożywczych oraz gospodarstwa domowego w czasie podwyższonej inflacji, która odciska swoje piętno na domowych budżetach.
Wyniki Walmart regularnie przebijają prognozy
Punktem odniesienie dla rynku w czwartek będzie zysk na akcję w wysokości 1,52 dolara oraz przychody rzędu 158,5 mld dolarów.
Rysunek 2. Prognozy wyników za 3 kwartał Walmart, źródło: InvestingPro
Patrząc na faktyczne wyniki względem prognoz przez ostatnie 8 kwartałów, tylko raz odczyty kształtowały się poniżej konsensusu, co jest niewątpliwie imponującą statystyką.
Rysunek 3. Prognozy kontra faktyczne odczyty wyników kwartalnych Walmart, źródło: InvestingPro
Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze przekładało się na to wzrost notowań w czasie sesji giełdowej z uwagi na szereg pozostałych czynników, ze szczególnym uwzględnieniem prognoz na kolejne kwartały z zakresu zysku netto czy wolumenu sprzedaży.
Korekta okazją do podłączenia się do pociągu na notowaniach Walmart?
Wybicie nowych historycznych maksimów jest niewątpliwie silnym sygnałem kontynuacji trendu wzrostowego, jednocześnie jednak nie jest idealnym momentem na zajęcie pozycji z technicznego punktu widzenia, gdyż istnieje ryzyko kupowania na górce. W związku z tym ewentualne odreagowanie byłoby bardzo dobrą okazją do podłączenia się do obecnej tendencji po lepszej cenie.
Rysunek 4. Analiza techniczna Walmart
Najbliższe poziomy wsparcia zlokalizowane są w rejonie cenowym 166 oraz 164 dolarów za akcję, co oznacza, że potencjalna korekta nie musi być zbyt głęboka. Scenariusz płytkiej korekty potwierdza również wskaźnik wartości godziwej, który sugeruje obecnie poziom docelowy w okolicy 165 dolarów za akcję. W dalszym ciągu mówimy jednak jedynie o lokalnej przecenie i dalszym wzrostom w średnim oraz długim okresie czasowym.