Giełda w Grecji zareagowała gwałtownymi spadkami na zapowiedzi Syrizy. Obywatele, bojąc się scenariusza cypryjskiego, wypłacają pieniądze z banków. Dużo spokojniej jest za to za oceanem, gdzie USA nie zmniejszyło stóp procentowych, a FED w komunikacie po posiedzeniu malował bardzo korzystny obraz gospodarki.
Problemy Grecji wracają znów na pierwsze strony serwisów informacyjnych. Radykalne zapowiedzi Syrizy, która wraca do najbardziej radykalnych postulatów, powodują coraz większe niepokoje. Najwięcej tracą akcje banków. Nie ma się czemu dziwić skoro wisi nad nimi widmo renacjonalizacji. Drugim problemem jest niesamowita ilość wypłat gotówkowych w ostatnich dniach. Jest ona większa nawet niż w maju 2013 roku kiedy to ważyło się opuszczenie przez Grecję strefy euro. Efektem jest 27% przecena akcji banków. Na całej giełdzie panuje obecnie panika a mocne deklaracje liderów zwycięskiego ugrupowania wcale nikogo nie uspokajają. Renegocjacja umów, która brzmiała tak dobrze przed wyborami, budzi teraz zupełnie inne emocje.
Sytuację po posiedzeniu FED można podsumować tytułem książki Remarque’a “Na Zachodzie bez zmian”. Sytuacja w USA jest znacznie lepsza niż w innych krajach rozwiniętych zatem nie dziwi fakt, że kraj ten nie kontynuuje polityki obniżania stóp procentowych. Rezerwa Federalna jest w znacznie bardziej komfortowej sytuacji, w związku z czym nie musi iść jak Szwajcaria, Dania czy Turcja w ślad za EBC i obniżać stóp procentowych by chronić swoją gospodarkę. W komunikacie zwrócono uwagę na poprawiające się warunki na rynku pracy, rosnące wydatki gospodarstw domowych oraz spadające ceny paliw zwiększające zdolności nabywcze obywateli. W związku z cenami paliw pojawia się standardowy już niemal problem z inflacją, jednakże ze względu na ożywienie gospodarcze nie ma tutaj ryzyk deflacyjnych.
Jak na ruchy lub ich brak głównych banków centralnych zareaguje RPP dowiemy się już 4 lutego. Wtedy to kończy się dwudniowe posiedzenie Rady, na którym temat obniżek na pewno będzie omawiany. Rynki obecnie spodziewają się pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie. Tłumaczone jest to presją, którą na Radę wywierają politycy w związku ze słabością złotego w ostatnich czasach względem franka i dolara.
Dzisiaj kalendarz danych makroekonomicznych zawiera kilka ważnych publikacji:
09:55 - Niemcy - stopa bezrobocia,
11:00 - Strefa Euro - koniunktura gospodarcza,
12:00 - Wielka Brytania - sprzedaż detaliczna według CBI,
14:00 - Niemcy - inflacja konsumencka,
14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 29.10.2014 do 29.01.2015
Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Obecnie utworzył szeroki trend spadkowy, którego górne ograniczenie będące jednocześnie oporem dla dalszych ruchów przebiega na okrągłym poziomie 4,3000. Wsparciem są okolice 4,1700.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 07.2008-01.2015
W przypadku franka cała analiza techniczna z przed wybicia stała się nieistotna w krótkim okresie. Obecnie mamy do czynienia podobnie jak na euro z szerokim trendem spadkowym. Górnym ograniczeniem tej formacji jest poziom, którego kredytobiorcy nie chcieli by już nigdy oglądać czyli 4,2500. Wsparciem jest z kolei 4,0800.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 29.10.2014 do 29.01.2015
Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i po drobnych korektach dalej rośnie. Techniczny opór znajduje się obecnie na 3,7890 czyli ostatnim maksimum, wsparciem jest poziom 3,7300.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 29.10.2014 do 29.01.2015
Funt podobnie jak inne waluty znajduje się w trendzie wzrostowym. Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum na poziomie 5,7000. Wsparciem jest linia łącząca minima ostatnich tygodni w okolicach 5,6100.