Każdy z wiodących indeksów ma swoje poziomy wsparcia do obrony i nie wszystkie są testowane w tym samym czasie. W piątek Nasdaq Composite flirtował z potencjalnym wsparciem zakresu tradingowego; wczoraj przyszła kolej na S&P 500. Te poziomy wsparcia nie są głównymi obszarami popytu, ale wskazówką gdzie popyt może się pojawić.
Mamy, więc S&P 500 testujący w dół wsparcie linii dekoltu od października z niedźwiedzimi netto technikaliami, ale jeszcze bez wyprzedania. Tak, więc, nawet uwzględniając słabnący obraz techniczny istnieje duża szansa, że dziś zobaczymy odbicie dające szansę na agresywną długą pozycję.
Dow Jones Industrial Average pomyślnie testuje swoją 50-dniową MA. To kolejna okazja do kupna oparta na zwyżkowej zmianie trendu za pomocą „złotego krzyża” między 50-dniową, a 200-dniową MA.
Nasdaq podciął poziom wsparcia pozostawiając go wpatrzonym w powrót do październikowego minimum. Technikalia nie są w pełni wyprzedane, ale są niedźwiedzie netto. Indeks również osiąga gorsze wyniki w porównaniu do swoich konkurentów, więc jego rozruch może być powolny.
Russell 2000 jest notowany tuż poniżej wsparcia przy niedźwiedzich netto technikaliach, ale wygląda na wyprzedany. Zamknięcie powyżej tego wsparcia potwierdziłoby „pułapkę na niedźwiedzie” i ustawiłoby niezłą powtórkę do 188 dol.
Poniedziałkowe – ciężko wywalczone - zwyżkowe zamknięcie oferuje przyzwoity stosunek ryzyka do zysku (stosując stop poniżej dzisiejszych minimów), dzięki czemu długa pozycja może zadziałać w potencjalnym rajdzie Świętego Mikołaja.
Nikt tak naprawdę nie wie, co przyniesie nowy rok, ciesz się, zatem teraźniejszością.