Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.
Początek tygodnia, który z pewnością będzie niespokojny na rynku walutowym, rozpoczęliśmy łagodnie. Mają miejsce dwa ogłoszenia w sprawie polityki monetarnej, bilans handlowy z Chin oraz raporty z rynku pracy Kanady i Stanów Zjednoczonych.
Para USD/JPY znajduje się blisko poziomu 114 i jej niezdolność do rozpoczęcia rajdu zaskakuje niektórych inwestorów, którzy widzą, że szanse na marcową podwyżkę wzrosły z poziomu 40% późnym lutym, do 96% dzisiaj, według Fed fund futures z Bloomberga.
Janet Yellen dała do zrozumienia w piątek, że marcowa podwyżka jest odpowiednia jeśli gospodarka będzie rozwijać się tak jak się tego oczekuje. Biorąc pod uwagę fakt, że rynek pracy Stanów Zjednoczonych jest w centrum uwagi, jej komentarze są skierowane na wzrost płac i pensji. Ekonomiści oczekują niższych płac poza rolnictwem w lutym lecz średnie godzinowe zarobki prawdopodobnie wzrosły przy stopie bezrobocia spadającej do poziomu 4.7% z 4.8%.
Na razie dolar zmaga się z problemami by rozszerzyć swoje zyski, jako że inwestorzy zdają sobie sprawę, że będą musieli czekać aż do piątku na dane, które będą na tyle znaczące by wesprzeć oczekiwania na marcowe zacieśnianie. Do tego momentu dolar będzie stać w miejscu, co może oznaczać konsolidacyjną wymianę na parze USD/JPY.
Poziomy warte uwagi to 114.75 dla wzrostów i 112.50 dla spadków. Ostatecznie dolar powinien być wymieniany wyżej przy Fed przygotowującym się do podwyżki, lecz nie ma ważnych danych o gospodarce przed piątkiem więc zebranie zysków do tego czasu jest bardzo prawdopodobne.
Dzisiejszej nocy traderzy zwrócą swoją uwagę na ogłoszenie w sprawie polityki monetarnej Banku Rezerwy Australii. Podczas gdy powszechnie oczekuje się od banku centralnego, że pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie, dolar australijski jest najlepiej prezentującą się walutą tego roku, a jego siła może zmartwić RBA. Od 1 stycznia AUD znajduje się ponad 5% wyżej względem GBP, więcej niż 4,5% względem USD i CAD, i mniej niż 4% względem EUR, NZD i chińskiego yuana. Jak wykazano w tabeli poniżej, znalazły się także obszary słabości. Warunki na rynku pracy w szczególności popsuły się znacznie na początku roku, oczekiwania co do inflacji spadły, aktywność sektora usług spadła, część chińskiej gospodarki traci rozpęd a bilans handlowy skurczył się znacznie. Do tej pory ceny towarów rosną, sprzedaż detaliczna i pewność konsumencka zwyżkuje oraz aktywność przetwórcza pozostaje silna.
Poprzednia siła zaczyna wygasać i RBA będzie musiał zdecydować czy perspektywa jest na tyle mętna by podkreślać przeciwności stworzone przez silną walutę. Na ostatnim posiedzeniu członkowie banku centralnego byli nastawieni pozytywnie lecz oczekujemy mniej optymizmu w tym miesiącu. Jeśli mamy rację, para AUD/USD może rozpocząć trasę do poziomu 75 centów. Dolar nowozelandzki i kanadyjski wciąż spadają. Nie było danych o gospodarce Kanady, lecz nowozelandzkie pozwolenia biznesowe odbiły się. Kanadyjski bilans handlowy i raport IVEY PMI są zaplanowane do wydania jutro razem z nowozelandzką globalną aukcją produktów mlecznych.
Był to pełen chaosu dzień na parze EUR/USD, która zwyżkowała do poziomu 1.0640 przed cofnięciem się poniżej 1.0575. Tego ranka raporty z gospodarki Strefy Euro były mieszane przy detalicznym PMI w Niemczech ulegającym poprawie lecz tym samym malejącym indeksem ze Strefy Euro. Jak raportował nasz współpracownik Boris Schlossberg, decyzja Alana Juppe by nie startować w wyborach prezydenckich spowodowała załamanie się waluty, gdyż był on postrzegany jako „mogący zastąpić Francois Fillion przez skandale go dotyczące. Nowiny jasno rozczarowały inwestorów, którzy mieli nadzieję, że Pan Juppe mógł zerwać trochę konserwatywnego wsparcia dla Marie Le Pen. Pani Le Pen pozostaje w tyle w ankietach dotyczących drugiej tury wyborów (przegrywając 40% do 60% w dzisiejszej ankiecie z Panem Macron) inwestorzy pozostają nieufni wobec wyników ankiet. Z Brexitem i wygraną Trumpa w myślach inwestorzy mocno rozważają, że Pani Le Pen może dorobić się w jakiś sposób wygranej, co mogłoby postawić Strefę Euro w obliczu populistycznej rebelii”. Poza francuską polityką, posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego pozostaje w centrum uwagi dla euro w tym tygodniu. Oczekujemy, że bank centralny podniesie swoje przewidywania co do inflacji, lecz prezes Mario Draghi może spróbować zbagatelizować ten ruch mówiąc, że nie zwróci uwagi na teraźniejszy efekt wyższych cen towarów i utrzyma politykę monetarną akomodacyjną.
Podczas gdy szterling poszerzył swoje straty, wciąż utrzymuje się powyżej 1.2200 względem dolara amerykańskiego. Żadne ważne dane o gospodarce nie były wydane dzisiaj i nie ma danych zaplanowanych na wtorek. Artykuł 50 ma zapaść w przeciągu najbliższych 2 tygodni. Niektórzy obserwatorzy rynku twierdzą, że może to nastąpić już w tym tygodniu lecz reszta uważa że nastąpi to 15 marca. Decyzja Izby Lordów by przekazać nowelizację gwarantującą prawa dla obywateli dla obywateli Unii Europejskiej było komplikacją dla premier Teresy May lecz Niższa Izba Parlamentu podejmie nowelizację 13 i 14 marca. Jeśli odmówią, May będzie parła do przodu z wywołaniem Artykułu 50, który Formanie rozpocznie proces odłączenia się Wielkiej Brytanii od Unii Europejskiej. Jednakże, Niższa Izba Parlamentu przyjmie raczej niż odrzuci nowelizację, May będzie musiała sprostać się z o wiele trudniejszą decyzją obalającą decyzję parlamentu.