💎 Zobacz najzdrowsze spółki na dzisiejszym rynkuRozpocznij

Czy dolar dozna osłabienia również w drugim kwartale?

Opublikowano 02.04.2017, 10:35
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:31
EUR/USD
-
GBP/USD
-
USD/JPY
-
AUD/USD
-
USD/CAD
-

Pierwszy kwartał dobiegł do końca, będąc niezwykle trudnym dla dolara amerykańskiego. Nawet podwyżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną nie powstrzymała spadków na dolarze, który stracił około 5% swojej wartości względem jena japońskiego i dolara australijskiego. Brak pośpiechu wśród decydentów z USA, by podobnie jak w marcu, podnieść stopy procentowe w czerwcu był głównym powodem osłabienia lecz nieudana ustawa o opiece zdrowotnej, niepewność związana z reformą podatkową oraz mieszane dane również przyczyniły się do tego ruchu. W piątek dowiedzieliśmy się, że dochody osobiste oraz wzrost wydatków zwolniły w lutym przy słabnącej presji inflacyjnej według indeksu osobistych wydatków konsumpcyjnych po odliczeniu cen żywności i energii. Aktywność przetwórcza w regionie Chicago przyspieszyła, co razem z poniedziałkowymi oraz czwartkowymi danymi pomogło parzę USD/JPY zakończyć tydzień na wyższym poziomie. Przyczyniły się do tego także takie wydarzenia jak silniejszy wzrost PKB, kurczący się deficyt handlowy oraz znaczny wzrost indeksu sentymentu konsumentów Conference Board. Warto również zauważyć, iż dolar zdołał zlekceważyć raport o tym, że prezydent Trump szuka sposobu na to, by „karać manipulatorów walutowych”, realizując po części swój cel walki z nieuczciwym handlem. Te środki mogą być skierowane do innych państw, wymuszając na nich wzmocnienie swoich walut kosztem dolara amerykańskiego.

Spoglądając na parę USD/JPY, jej opór znajduje się przy poziomie 112, zaś wsparcie przy 111. Przyszły tydzień będzie niezwykle istotny dla dolara przy wychodzących raportach ISM, protokole z ostatniego posiedzenia FOMC i płacach poza rolnictwem. Jeżeli protokół potwierdzi, iż Rezerwie Federalnej nie jest śpieszno z kolejnym podniesieniem stóp procentowych , dolar może się cofnąć, lecz jeśli przybierze on generalnie optymistyczny ton, możliwe iż ujrzymy poziom 113 na parze USD/JPY. Mając to na względzie, to NFP są najważniejszymi danymi jakie wychodzą, ponieważ ekonomiści uważają, że wzrost liczby miejsc pracy dozna spowolnienia. Jeśli mają oni rację, będzie to gwóźdź do trumny dla dolara, prowadzący do obniżenia kursu wymiany w kilku następnych tygodniach.

Brytyjski rząd powołał się na Artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego, Unia Europejska odpowiedziała, a szterling nie doznał znacznego spadku. Zamiast tego, brytyjskie rynki finansowe zachowały spokój, a para GBP/USD zakończyła tydzień 50 pipsów poniżej poziomu, z którego go zaczęła. Pojawiły się wahania na sesjach w przeciągu kilku tygodni, a biorąc pod uwagę historyczne znaczenie wydarzeń z tego tygodnia, wahania te mogą się znacznie pogłębić. Wiemy, że dzień całkowitego odłączenia się nastąpi, lecz jego nieuniknioność minimalizuje jego znaczenie. Wielka Brytania opuszcza Unię Europejską, a inwestorzy, przedsiębiorstwa i podmioty indywidualne przygotowują się na ten rozpad. Jak dotąd, skutki były minimalne, przy czym para GBP/USD odrobiła część ze swoich poprzednich strat. W piątek rano Unia Europejska dostarczyła swoja odpowiedź co do Artykułu 50 i dała Wielkiej Brytanii jeden rok po wyjściu z Unii by działać na zasadach swobodnej wymiany handlowej, jeśli tylko Brytyjczycy spełnią swoje finansowe zobowiązania. Nie jest to najgorszy z możliwych scenariuszy ponieważ Unia Europejska jest chętna do przeprowadzenia rozmów o wymianie handlowej, lecz nie jest to także najlepszy scenariusz, gdyż Wielka Brytania musi najpierw „wykazać znaczny postęp” w porozumieniu związanym z ustawą o Brexicie, przez co rozumie się opłatę, której przyjęcia wcześniej odmówiono. Szkocja oficjalnie wniosła o przeprowadzenie referendum niepodległościowego. Uważamy, że wszystkie te wydarzenia są niekorzystne dla GBP, lecz wymiana walutowa jest jak na razie przeprowadzana na jego korzyść przez co musimy respektować ten manewr cenowy. Handlujący szterlingiem ze spokojem przyjmują zapadnięcie Artykułu 50, odpowiedź Unii Europejskiej i szkockie zawołanie o przeprowadzenie referendum i jeśli ten spokój zostanie zachowany, para GBP/USD może wejść na poziom 1.26. Fundamentalne dane z Wielkiej Brytanii powrócą do centrum naszej uwagi w przyszłym tygodniu przy zaplanowanych do wydania marcowych raportach PMI. Ostania jastrzębia różnica zdań wśród członków Banku Anglii sprawiła, że wiele osób wierzy na ten moment, iż gospodarka doznała poprawy w zeszłym miesiącu.

Był to ciężki tydzień dla euro. Chociaż więcej niż 30 tysięcy osób w Niemczech opuściło listę bezrobotnych, a sprzedaż detaliczna w największej gospodarce Strefy Euro silnie wzrosła według ostatnich raportów, inflacja zmierza w złym kierunku przy CPI zwalniającym do poziomu 1.5% z 2%. Wielu członków EBC mówiło o możliwości podwyżki stóp, lecz uważamy, iż może być to ciężkie do zrealizowania zanim inflacja wejdzie na bardziej znaczną ścieżkę wzrostu. Pierwsza tura francuskich wyborów znajdzie się w centrum uwagi w kwietniu i jak dotąd wydaje się, że Emmanuel Macron utrzymuje solidną przewagę nad Marine Le Pen. W miarę, gdy zbliżamy się do 23 kwietnia, wrażliwość euro na wyniki ankiet znacznie wzrośnie. W międzyczasie, sprawozdanie z ostatniego posiedzenia EBC, niemiecka produkcja przemysłowa i bilans handlowy wraz z danymi z USA będą głównymi czynnikami kształtującymi kurs pary EUR/USD. Technicznie para EUR/USD powinna dalej się osłabiać, należy wziąć pod uwagę, że znajduje się ona koło wsparcia przy poziomie 1.0650.

Nie było zbyt wiele spójności w tym, jak prezentowały się waluty towarowe w zeszłym tygodniu. Dolar australijski zakończył tydzień na niezmienionym poziomie (chociaż prezentował się dobrze w pierwszym kwartale), dolar nowozelandzki osłabł, a kanadyjski wzmocnił się. AUD był wspierany przez lepsze dane z Chin, podczas gdy szybszy wzrost gospodarczy Kanady i wyższe ceny ropy naftowej wyniosły loonie w górę. Kanadyjskie PKB wzrosło do poziomu 0.6% w styczniu, doprowadzając wzrost rok do roku do poziomu 2.3% z 2.1%. AUD i CAD pozostają w grze, ze względu na zaplanowane do wydania w tym tygodniu ogłoszenie w sprawie polityki monetarnej Banku Rezerwy Australii oraz dane o zatrudnieniu i bilansie handlowym z Kanady. Wydaje się, że aktywność biznesowa w Australii powinna lekko zwolnić od ostatniego posiedzenia w sprawie polityki monetarnej lecz więcej przejrzystości przyjdzie wraz z danymi o sprzedaży detalicznej i raportami PMI. Ceny rudy żelaza również spadły, co oznacza, że członkowie Banku Rezerwy Australii ma mniej powodów by pozostać kwietniu przy wcześniejszym optymizmie. Jeżeli zlekceważą oni te raporty i pozostaną pozytywnie nastawieni, AUD będzie dalej prezentować się lepiej niż reszta walut. Jednakże, jeżeli w końcu uznają, iż perspektywa nie jest zbyt przejrzysta, para AUD/USD może spaść ze swoich wyżyn. Kanadyjskie zatrudnienie było bardzo solidne w lutym i prawdopodobnie pogorszy się lekko w marcu. Nie ma ważnych danych o gospodarce wychodzących z Nowej Zelandii i wyjaśnień dla gorszej prezentacji NZD względem reszty walut w zeszłym tygodniu poza możliwością odpływów pod koniec miesiąca/kwartału.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.