Zmiana w prawie ubezpieczeń społecznych sprawiła, że najbogatsi pracownicy zrezygnują z etatów. Zmiana dotyczy limitu przychodów od którego odprowadzane są składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
Aktualnie kwota, od której odprowadzane są składki na ubezpieczenia społeczne jest limitowana i odpowiada trzydziestokrotności prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Limit ten w 2017 r. to 127.890,00 zł. a w 2018 r. około 133 tys. zł.
- Oznacza to, że jeżeli w danym roku kalendarzowym, w dowolnym jego momencie, pracownik uzyska przychód przekraczający tę kwotę, to od dalszego wynagrodzenia nie będzie musiał odporwadzać składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - mówi w rozmowie z MarketNews24 Anna Golenia, prawnik i aplikant adwokacki firmy prawniczej Kochański Zięba i Partnerzy.
Jednocześnie ustawodawca zniósł ograniczenie przy ustalaniu wysokości podstawy wymiaru emerytur i rent. Wynika z tego, że opłacanie składek od całości uzyskiwanego wynagrodzenia powinno powodować zwiększenie wysokości wypłacanej emerytury czy renty.
MarketNews24