- Lokalny trend spadkowy na EURUSD wyhamowuje w okolicy 1.08
- Kiedy FED rozpocznie cykl obniżek stóp procentowych?
- Gospodarka USA pozostaje mocna i obniża presję na szybki pivot
Początek tygodnia przed posiedzeniem Rezerwy Federalnej z reguły charakteryzuje się mniejszymi wahaniami na rynkach finansowych i sprzyja środowisku konsolidacyjnemu, co spowodowane jest oczekiwaniem na ruch FED. Podobnie sytuacja może rozwinąć się podczas dzisiejszej oraz jutrzejszej sesji na parze walutowej EURUSD, gdzie sprzedający dotarli w okolice strefy popytowej na 1.08, co potencjalnie może wyznaczać lokalne minimum. Tymczasem dane z amerykańskiej gospodarki wskazują na utrzymanie zaskakująco dobrej kondycji, co sprawia, że włodarze FED nie muszą się spieszyć z rozpoczęciem cyklu obniżek stóp procentowych. W przypadku gdy dojdzie do zaskoczenia i Jerome Powell i spółka zasugeruje możliwość obniżek w marcu, dolar amerykański może zanotować solidną przecenę (co jednak jest relatywnie mało prawdopodobne).
Jastrzębie dochodzą do głosu w zarządzie FED
W kontekście zbliżającego się posiedzenia Rezerwy Federalnej warto zwrócić uwagę na fakt, iż do głosu w zarządzie dojdzie kolejna rotacyjna grupa Prezesów: Loretta Mester z Cleveland Fed, Thomas Barkin z Richmond Fed, Raphael Bostic z Atlanty i Mary Daly z San Francisco. Jest to zdecydowanie jastrzębie zestawienie, które w ramach ostatnich wypowiedzi nie ukrywało swojego poglądu, który podkreśla, że na obniżki stóp procentowych przyjdzie nam poczekać nawet do Q3 obecnego roku (tak sugeruje m.in. Raphael Bostic)
To oznacza, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na środowe posiedzenie jest nie tylko utrzymanie statusu quo, ale również brak konkretnych deklaracji co do terminu rozpoczęcia obniżek. Aktualnie rynek wycenia nieco ponad 50% prawdopodobieństwo ruchu o 25 pb. w maju, co będzie stanowić punkt odniesienia przy odczytywaniu komunikatu towarzyszącego oraz konferencji prasowej Jerome Powella. Idealnie aktualną sytuację podsumował Michael Gapen, ekonomista Bank of America Securities: „Fed musi kupić czas, aby zobaczyć więcej danych”
Miękkie lądowanie coraz bardziej realne
W zeszłym tygodniu opublikowane zostały kolejne istotne z punktu widzenia Rezerwy Federalnej dane z amerykańskiej gospodarki. W czwartek ponownie zaskoczyły zannualizowane dane dotyczące dynamiki PKB k/k, które wyniosły 3,3% względem prognoz na poziomie 2%.
Rysunek 1. Dynamika PKB w USA
W piątek kluczowym odczytem była preferowana przez FED inflacja PCE, kształtująca się ostatecznie niewiele poniżej prognoz, kontynuując procesy dezinflacyjne.
Rysunek 2. Dynamika inflacji PCE w USA
Pomimo spadku inflacji wydaje się, że włodarze FED bazując na doświadczeniach z lat 70 XX w. i chcąc uniknąć działania “stop and go”, będą maksymalnie przeciągać okres restrykcyjnej polityki monetarnej, w czym zdecydowanie pomagają pozytywne dane PKB niewskazujące na scenariusz recesyjny.
EUR/USD – walka o zejście niżej
Główna para walutowa konsekwentnie od początku roku realizuje ruch w kierunku południowym, co doprowadziło do testu silnej strefy popytowej zlokalizowanej w rejonie cenowym 1.08. Z uwagi na specyfikę okresu przed ogłoszeniem decyzji FED bardzo możliwe jest zatrzymanie i utworzenie lokalnej konsolidacji w tym obszarze.
Rysunek 3. Analiza techniczna EURUSD
Biorąc jednak pod uwagę tylko dynamikę ceny, widzimy dosyć słabą reakcję kupujących, co może być zachętą dla sprzedających do przełamania i kontynuowania spadków. Taki rozwój wydarzeń otwiera drogę do ataku na kolejną strefą popytową, która wypada w okolicy następnego okrągłego poziomu 1.07 dolara za jedno euro.