Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, po zamknięciu amerykańskiej sesji w dniu 6 marca.
Czwartkowa decyzja monetarna Europejskiego Banku Centralnego z pewnością jest najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia i może mieć większy wpływ na rynki niż piątkowy raport nonfarm payrolls. W ciągu ostatniego roku decyzje EBC dotyczące stóp procentowych nie miały pozytywnego charakteru dla euro. W ciągu ostatnich 15 miesięcy kurs EUR/USD spadał po każdym posiedzeniu z wyjątkiem września 2018 r. Historia można się powtórzyć, ponieważ bank centralny poważnie rozważa nową serię ukierunkowanych dłuższych operacji refinansujących (TLTRO). Ogłoszenie ich mogłoby nastąpić już w ten czwartek, ponieważ nie jest to kwestia tego, czy, ale kiedy ten instrument kredytowy zostanie odnowiony. W styczniu EBC podjął niezwykły krok w kierunku obniżenia oceny ryzyka na spotkaniu bez aktualizacji prognoz gospodarczych. Te zostaną opublikowane w czwartek i powinny zostać obniżone, aby podkreślić ponure perspektywy banku centralnego. Choć nastąpiła wprawdzie pewna poprawa w gospodarce strefy {{0|euro}} (zob. tabela poniżej), jednak pod koniec ubiegłego roku tempo wzrostu gwałtownie zwolniło, a ceny nadal spadają. CPI w strefie {{0|euro}} na poziomie 1,5% znajduje się znacznie poniżej poziomu docelowego banku centralnego.
Biorąc pod uwagę jedynie perspektywy wzrostu i inflacji, EBC musi pozostać gołębie. Jednak obecne TLTRO mają zostać wprowadzone w czerwcu przyszłego roku, a gdy termin zapadalności spada poniżej roku, są one uważane za krótkoterminowe i podlegają nowym regulacjom, które zachęcą banki do szybszej spłaty kredytów, zmniejszając tym samym ilość tanich kredytów na rynku. EBC omówił już nowy program TLTRO, więc pozostają cztery pytania:
- Kiedy EBC zobowiąże się do nowego TLTRO?
- Jaki będzie termin zapadalności?
- Czy będzie to oprocentowanie stałe czy zmienne?
- Czy będą limity?
Im większą przejrzystość zapewni EBC, tym większy wpływ wywrze to na euro. Jeśli EBC nie ogłosi w tym tygodniu nowej transzy tanich kredytów - nawet jeśli ogłoszenie nie miałoby zawierać szczegółowych informacji - możemy być świadkami szybkiego wzrostu EUR/USD do okolic 1,14. Jeśli nowe TLTRO zostanie zapowiedziane i szczegóły zostaną podane w kwietniu, {{0|euro}} powinno tracić na wartości by następnie szybko się ustabilizować, ponieważ scenariusz ten nie przekracza niedźwiedzich oczekiwań. Gdyby cały program runął i ogłoszone zostałyby nowe kredyty z 3-4 letnimi terminami zapadalności, EUR/USD mógłby przetestować swoje listopadowe minimum na poziomie 1,1215.
Wycena dolara kanadyjskiego spadła do najniższego poziomu w ciągu ostatnich 2 miesięcy po tym, jak Bank Kanady poinformował, że istnieje zwiększona niepewność co do terminu przyszłych podwyżek stóp procentowych. Inwestycje przedsiębiorstw pozostają pod presją, wydatki konsumpcyjne i rynek nieruchomości nadal pozostają słabe, a spowolnienie gospodarcze w czwartym kwartale nie tylko okazało się być większe niż oczekiwano, ale również dane za Q1 2019 powinny nie spełnić oczekiwań. Przy założeniu, że inflacja utrzyma się poniżej 2% w 2019 r., Bank Kanady w zasadzie mówi nam, że w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie podwyżek stóp procentowych. Choć nie może to być zaskoczeniem dla naszych czytelników, spekulanci potraktowali te doniesienia jako wygodną wymówkę do posłania CAD niżej. Dane opublikowane wraz z decyzją monetarną wspierały ten slajd. Spadek cen ropy naftowej doprowadził kanadyjski deficyt handlowy na koniec ubiegłego roku do najwyższego poziomu w historii i wydaje się, że warunki nie uległy poprawie. Tymczasem wskaźnik IVEY PMI spadł do najniższego poziomu od maja 2016 roku. Dane z kanadyjskiego rynku pracy mają zostać opublikowane w piątek, a po gwałtownym wzroście w ostatnim miesiącu analitycy oczekują osłabienia. Po przekroczeniu wszystkich głównych średnich kroczących, następny poziom docelowy dla USD/CAD powinien wynosić 1,35.
AUD oraz NZD również gwałtownie traciły na wartości na skutek słabszych niż oczekiwano wyników australijskiego PKB za czwarty kwartał minionego roku. Gospodarka rozwijała się w tempie 0,2% w ostatnich trzech miesiącach minionego roku i to spowolnienie spowodowało spadek annualizowanej dynamiki wzrostu do 2,3% z 2,7%. Nie spodziewamy się wzrostów po publikacji w trakcie środowej nocy australijskiej sprzedaży detalicznej i salda handlowego. Pomiędzy tymi dwoma raportami najważniejsza będzie sprzedaż detaliczna, a komponent sprzedażowy usługowego PMI gwałtownie spadł w styczniu i grudniu, sygnalizując spowolnienie dynamiki wydatków.
Tymczasem największy deficyt handlowy od 2008 r. i mniejszy wzrost ADP uniemożliwił USD/JPY odzyskanie poziomów powyżej 112. Para ta od kilku ostatnich dni utrzymuje się poniżej tego poziomu i wyraźnie czeka na piątkową publikację NFP. Raport Beige book miał bardzo mały wpływ na sytuację dolara - 10 z 12 okręgów odnotowało niewielki lub umiarkowany wzrost, a połowa regionów stwierdziła, że zamknięcie rządu federalnego negatywnie wpłynęło na aktywność gospodarczą. Niektóre powiaty doświadczyły presji cenowej spowodowanej opłatami celnymi i napiętym rynkiem pracy, na którym odnotowano znaczne niedobory pracowników. Są to w większości pozytywne doniesienia, ale dolar kompletnie je zignorował.