Zgodnie z konsensusem rynkowym Bank Japonii większością głosów nie zdecydował się na zmianę parametrów polityki monetarnej. Zdaniem BoJ gospodarka nadal rozwija się w umiarkowanym tempie, natomiast spowolnienie obserwowane w gospodarkach wschodzących wpływa na poziom eksportu i produkcji. Nie pojawiły się komentarze wskazujące na zagrożenie dotyczące perspektyw inflacyjnych oraz tego kiedy inflacja osiągnie cel na poziomie 2,0%. Brak gołębich sygnałów powinien sprzyjać japońskiej walucie.
Rynki pozostają tak jakby w zawieszeniu przed czwartkową decyzja FOMC odnośnie stóp procentowych. Podczas wtorkowej sesji zostaną opublikowane ważne dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA, które powinny istotnie wpłynąć na notowania dolara. Analitycy oczekują, że sprzedaż wzrośnie w sierpniu o 0,3% w ujęciu miesięcznym wobec wzrostu o 0,6% m/m w poprzednim okresie. Prognozowany jest także wzrost sprzedaży detalicznej bez aut o 0,2% miesiąc do miesiąca. Wraz z danymi o sprzedaży poznamy odczyt indeksu NY Empire State, natomiast nieco później zostanie opublikowana produkcja przemysłowa. Rynki odliczają dni do wrześniowej decyzji Fedu w sprawie polityki monetarnej, tak więc mogą pozostać bardziej wrażliwe na wspomniane publikacje. Ewentualne słabsze dane powinny ciążyć notowaniom waluty amerykańskiej, gdyż utwierdzą rynki w przekonaniu, że FOMC wstrzyma się z decyzją o podwyżce stóp procentowych.
W centrum uwagi pozostają także dzisiejsze dane z Wielkiej Brytanii o inflacji, z tego względu, że jest to temat na który w ostatnim czasie szczególną uwagę zwraca Bank Anglii. Oczekuje się, że inflacja CPI wyhamuje do 0% w skali roku z poziomu 0,1% r/r. Niższe odczyty prognozowane są także w stosunku do inflacji bazowej CPI, która zdaniem analityków wyniosła 1,0% r/r w sierpniu. Niższe odczyty będą kolejnym argumentem dla BoE, żeby nie spieszyć się ze zwiększaniem kosztu pieniądza.
Z Europy z kolei poznamy odczyt indeksu ZEW z Niemiec. Rynki po raz koleiny spodziewają się niższego odczytu i spadku tego wskaźnika do 20 pkt. we wrześniu, na co mogły mieć wpływ ostatnie zawirowania na rynkach finansowych.
Obrona silnej strefy oporu w rejonie 121,30/63 przyczyniła się do powrotu notowań dolarjena do spadków. Para obecnie testuje poziom wynikający z 61,8% zniesienia całości impulsu wzrostowego z poziomu 118,53 jenów za dolara. Przełamanie tego poziomu powinno przyczynić się do kontynuacji spadków na tej parze, czemu będzie sprzyjał brak gołębich sygnałów ze strony Banku Japonii i spadek oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w USA. Minima lokalne z 26.VIII i 4.IX. wyznaczają strefę wsparcia w rejonie 118,43/55.
Wyjście góra powyżej poziomu 0,7150 przyczyniło się do kontynuacji wzrostów na EURGBP. Obecnie para znajduje się blisko oporu w postaci linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych na wykresie w skali dziennej. Z kolei od dołu ograniczenie stanowi 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 0,6935 zbiegające się z linią poprowadzoną po ostatnich minimach lokalnych. EURGBP znajduje się powyżej 200-okresowej średniej EMA, co sprzyja kontynuacji wzrostów, do czego impulsem będzie wyłamanie się górą za zakresu whaań. Wspomniana średnia wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 0,7300, natomiast najbliższy opór znajduje się w okolicy 0,7390.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.