Na rynkach utrzymuje się lepszy sentyment do waluty amerykańskiej, co wczoraj doprowadziło do większych zmian na rynku walutowym. Indeks dolara znalazł się ponownie powyżej poziomu 97 pkt., co z technicznego punktu widzenia daje zielone światło do testowania zeszłorocznych lokalnych szczytów na tym instrumencie. Umocnieniu dolara towarzyszyły zwyżki amerykańskich indeksów akcji, przy czym S&P 500 znajduje się już tylko kilkanaście punktów poniżej historycznego szczytu. Główna para EUR/USD oscyluje nieco powyżej okolic 1,1200. Dzisiaj w centrum uwagi inwestorów pozostawał odczyt indeksu Ifo z Niemiec, którego w kwietniu spadł do poziomu 99,2 pkt, z 99,6 pkt. i był niższy od oczekiwań analityków na poziomie 99,9 pkt. Nastroje w niemieckim biznesie pogorszyły się, co oznacza, że tamtejsza gospodarka nadal wyhamowuje. Pogorszyły się także subindeksy obecnej i przyszłej oceny koniunktury, co może dzisiaj ciążyć notowaniom waluty europejskiej.
Konsensus rynkowy zakłada, że podczas kwietniowego posiedzenia Bank Kandy (BoC) nie zmieni parametrów polityki pieniężnej. Główna stopa procentowa najprawdopodobniej zostanie utrzymana na poziomie 1,75%, w związku z czym do większej zmienności na CAD powinien przyczynić się sam komunikat banku. Wydaje się, że BoC podtrzyma bardziej ostrożną retorykę wobec oczekiwanej niższej dynamiki PKB w Kanadzie w pierwszej połowie tego roku. To powoduje, że kolejne działania bank uzależni od napływających danych z kanadyjskiej gospodarki wobec pesymistycznej oceny rynku, że w przeciągu najbliższych 12 miesięcy może dojść do obniżki stóp procentowych w Kraju Klonowego Liścia. W oczekiwaniu na to wydarzenie USD/CAD oscyluje tuż poniżej marcowych maksimów lokalnych w rejonie 1,3466/67.
Waluta australijska pozostaje pod silną presją ze strony podażowej po publikacji danych o dynamice cen konsumentów. Inflacja CPI wyhamowała bowiem w I kw. 2019 roku do 1,3% z 1,8% w ujęciu rocznym i do 0,0% z 0,5% w ujęciu kwartalnym, co tylko może wzmocnić oczekiwania na obniżkę stóp procentowych przez Bank Rezerw Australii. Po nocnych spadkach kurs AUD/USD wyhamował tuż powyżej okrągłego poziomu 0,7000, którego obrona ma kluczowe znaczenie dla strony popytowej na tej parze. Dodatkowo sytuacji technicznej na tej parze nie pomaga lepszy sentyment do waluty amerykańskiej.
USD/PLN utrzymuje się powyżej kluczowych średnich kroczących EMA (50-, 100- i 200-okresowej), linii tenkan i kijun oraz górnego ograniczenia chmury ichimoku, co jak na razie świadczy o przewadze strony popytowej. Kurs przełamał wczoraj okolice okrągłego poziomu 3,8200, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do wyższych poziomów cenowych w rejonie 3,8400/25 w postali maksimów lokalnych. Najbliższe wsparcie wyznacza 50-okresowa średnia EMA w skali D1 przebiegająca w rejonie 3,8020.
AUD/USD
AUD/USD po nocnych spadkach oscyluje obecnie w rejonie 0,7040. Para wybroniła strefę wsparcia w okolicy 0,7000/15, co jak na razie stanowi barierę dla dalszej zniżki. Po silnych spadkach w dalszej części dnia może nastąpić odreagowanie. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 0,7080, natomiast kolejną barierą dla strony popytowej będą zbiegające się średnie kroczące EMA w skali D1 (50- i 100-okresowej).