Odblokuj dane Premium: aż 50% rabatu na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Co zrobi Syriza po 5 lipca?

Opublikowano 30.06.2015, 12:05
EUR/USD
-
EUR/CHF
-

EURO (EUR)

Grecja: Agencja S&P obcięła rating Grecji do CCC- z CCC i utrzymała negatywną perspektywę. Prawdopodobieństwo Grexitu to 50 proc.

Grecja: Benoit Couere z zarządu Europejskiego Banku Centralnego przyznał, że Grexitu nie można już zupełnie wykluczyć. Zwłaszcza, gdyby Grecy w referendum opowiedzieli się przeciwko oszczędnościom

Grecja: Premier Alexis Tsipras powiedział wczoraj, że „uszanuje wolę narodu”, jeżeli w referendum Grecy opowiedzą się za kontynuowaniem programu oszczędnościowego. Dał jednak do zrozumienia, że jego rząd raczej nie będzie go realizował. Dodał, że nie chce za wszelką cenę być premierem.

Grecja: Minister finansów Yanis Varoufakis w wywiadzie dla „Daly Telegraph” nie wykluczył sytuacji w której Grecja może zaskarżyć instytucje Unii Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości, jeżeli te będą dążyć do wypchnięcia jej ze strefy euro. Zdaniem Varoufakisa „nasze członkostwo w Eurolandzie nie podlega negocjacjom”. Nie wykluczył też pozwania Europejskiego Banku Centralnego za odmowną decyzję ws. wysłanej w niedzielę prośby o zwiększenie linii ratunkowej ELA dla banków o 6 mld EUR, co zmusiło rząd do wprowadzenia kontroli przepływów kapitałowych

Eurostrefa: Inflacja HICP w strefie euro wyniosła 0,2 proc. r/r w czerwcu (wg. wstępnych wyliczeń) wobec 0,3 proc. r/r odnotowanych w maju. Jest to zgodne z medianą oczekiwań rynku wg. Thomson Reuters

Naszym zdaniem: Dzisiaj o północy zapada termin płatności dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego i nic nie wskazuje na to, aby miała ona zostać uregulowana. Najpewniej MFW uruchomi stosowne procedury i być może nie będzie chciał usiąść ponownie do stołu negocjacji w sytuacji, kiedy strona grecka będzie chciała je odnowić po 5 lipca. Innymi słowy, problem dalszego finansowania Grecji może stać się wyłącznie europejski.

Szanse na znalezienie kompromisu przed 5 lipca, kiedy to zostanie przeprowadzone referendum ws. programu pomocowego są zerowe. Wczoraj szef Komisji Europejskiej dał do zrozumienia, że nie ma nowych propozycji ponad to, co już jest na stole. Zarówno J.C.Juncker, jak i kanclerz Angela Merkel i inni politycy, wyrazili jednak wolę do kontynuowania rozmów, kiedy strona grecka wyrazi taką gotowość.

Ostatnie słowa premiera Tsiprasa, jak i ministra Varoufakisa wpisują się w kampanię polityczną, jaka rozpoczęła się przed niedzielnym referendum. Podtrzymujemy wczorajszy scenariusz zakładający, że ruch premiera jest policzony na wyraźne osłabienie skrajnie lewicowej frakcji w Syrizie. Słowa Tsiprasa, że nie musi on być nadal szefem rządu po 5 lipca, mogą być jednak obliczone na to, że jest on otwarty na budowę szerokiej koalicji narodowej (niewykluczone, że w oparciu o własną frakcję po rozłamie w Syrizie). Z kolei szanse na rzeczywiste zaskarżenie unijnych instytucji do Trybunału Sprawiedliwości, o czym mówił minister Varoufakis oceniamy jako niskie. Niemniej to też sygnał, że europejscy politycy mogą zacząć dążyć do tego, że ewentualne, kolejne rozmowy z Grekami będą prowadzone tylko przy założeniu wystawienia innych negocjatorów, czyli de facto wcześniejszego zbudowania w Atenach szerokiej koalicji narodowej.

Reasumując, greckie polityczne przepychanki będą szkodzić euro. Pojawił się nowy element ryzyka związany z oddaniem władzy przez Syrizę i budowaniem szerokiej koalicji narodowej w sytuacji, kiedy niedzielne referendum będzie korzystne dla procesu reform. W efekcie trzeba się liczyć z tym, że greckie banki nie zostaną otwarte w przyszłym tygodniu, a załamanie greckiej gospodarki z tego tytułu stanie się za chwilę ogromnym problemem. Innymi słowy – koszty greckiego chaosu staną się nazbyt duże do udźwignięcia bez międzynarodowego wsparcia, którego greckie władze podobno nie potrzebują…

Wczoraj zwracaliśmy uwagę na słabsze dane ze strefy euro – zwłaszcza dane dotyczące inflacji konsumenckiej w Niemczech, która w czerwcu była niższa od prognoz – HICP spadła o 0,2 proc. m/m i wzrosła zaledwie o 0,1 proc. r/r. Opublikowane dzisiaj o godz. 11:00 odczyty dla całej strefy euro potwierdziły niższy odczyt w czerwcu (0,2 proc. r/r). W średnim terminie nie jest to najlepsza informacja dla euro.

Wczorajsze odbicie na parach z euro – zwłaszcza w relacji EUR/USD – było imponujące. Pośrednio była w tym zasługa Narodowego Banku Szwajcarii, który interweniował na EUR/CHF. Dzisiaj jednak rynek powraca do normalności – najbliższe dni powinny upłynąć pod znakiem spadków na parach z euro. Niewykluczone, że na koszyku BOSSA EUR zejdziemy w okolice 111,00, które były notowane w nocy z niedzieli na poniedziałek.

BOSSA EUR

DOLAR (USD)


Poniedziałkowe dane nt. podpisanych umów na kupno domów w maju były gorsze od oczekiwań (0,9 proc. m/m wobec spodziewanych 1,4 proc. m/m)

Dzisiaj w kalendarzu ważne dane nt. indeksu cen domów CaseShillera o godz. 15:00 (oczek. 5,5 proc. r/r w kwietniu dla 20 metropolii), Chicago PMI o godz. 15:45 (w czerwcu spodziewane odbicie do 50 pkt.), oraz indeksu zaufania konsumentów Conference Board o godz. 16:00 (szacunki mówią o ruchu w górę do 97,3 pkt.)


Naszym zdaniem: Kluczowe dane dopiero przed nami – ISM dla przemysłu w środę, oraz odczyty Departamentu Pracy USA w czwartek. Te dzisiejsze będą jednak mieć znaczenie – wystarczą odczyty zgodne z prognozami, aby umocnić dolara. Amerykańską walutę będzie też wspierać niepewność związana z tym, jak zachowają się greccy politycy po 5 lipca.

Koszyk BOSSA USD cofnął się wczoraj nawet bardziej niż sądziliśmy – do 79,92 pkt. wobec spodziewanych 80,00-80,10 pkt., ale dzisiaj już się odbudowuje. To pozwala wyznaczyć potencjalny kanał wzrostowy i tym samym minimalny zasięg dla wzrostów w tym tygodniu – to okolice niedzielno-poniedziałkowych szczytów przy 81,20 pkt. Co ciekawe, niewiele powyżej (81,25 pkt.) przebiega spadkowa linia trendu oparta o szczyty z kwietnia i maja b.r. Jej złamanie dałoby mocniejszy impuls dolarowi.

BOSSA USD

Wczoraj wydawało się , że wyraźne wyjście ponad poziom 1,1160 może być trudne. Rynek ostatecznie zaszedł aż do 1,1276. Dzisiaj wróciliśmy w dół, chociaż zmienność pozostaje duża. W efekcie jako opór można też klasyfikować strefę 1,1200-1,1230. Kolejne dni powinny jednak przynieść zakładane wcześniej cofnięcie w rejon 1,1050, gdzie można wskazać wiele wsparć. Nie można jednak wykluczyć, że rynek będzie próbował zejść niżej.

EUR/USD


Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.