Co z tym „klifem” w USA ?

Opublikowano 29.12.2012, 00:08

Koniec roku przebiega pod dyktando negocjacji politycznych w Stanach Zjednoczonych. Codziennie nowe informacje docierające zza oceanu wskazują jednak na brak porozumienia między partiami Demokratów i Republikanów.
Temat „klifu fiskalnego” w dalszym ciągu pozostaje w centrum uwagi inwestorów, aczkolwiek bardzo mało prawdopodobne jest zawarcie porozumienia w jego sprawie pomiędzy Republikanami a Demokratami. Barack Obama został zmuszony do skrócenia swojego urlopu, aby spotkać się w tej sprawie z partyjnymi liderami. Mimo to, w dalszym ciągu nie udało się osiągnąć kompromisu i raczej już się to nie uda, dlatego też można oczekiwać wejścia w życie zneutralizowanego „klifu fiskalnego”, a więc z wyższym opodatkowaniem najbogatszych. W obecnej sytuacji na rynku możemy dostrzec wzrost awersji do ryzyka wywołanej fundamentalnymi wiadomościami i wzrost wartości dolara amerykańskiego względem euro. Para EUR/USD tuż po godzinie 14 oscyluje w okolicach poziomu 1,3190 USD, znacznie poniżej czwartkowego maksimum 1,3283 USD.
W nocy pojawiły się również publikacje makroekonomiczne z Japonii, które okazały się rozczarowujące i wpłynęły na osłabienie jena. Słabsze od oczekiwań analityków wyniki związane były przede wszystkim z produkcją przemysłową, która w listopadzie wyniosła -5,8 proc. r/r wobec poprzedniej wartości -4,5 proc. r/r. Natomiast, zgodna z oczekiwaniami okazała się bazowa inflacja CPI, której odczyt wyniósł -0,1 proc. r/r wobec konsensusu -0,1 proc. r/r. Tym samym, końcówka roku upływa pod znakiem wyprzedaży japońskiego jena. U progu otwarcia rynków w USA dolar kwotowany jest po ok. 86,08 JPY, podczas gdy jeszcze dzisiejszy szczyt wynosił 86,64 JPY. W dłuższym horyzoncie czasowym spodziewana jest realizacja zapowiedzi kontynuacji wysoce ekspansywnej polityki monetarnej przez Bank Japonii, co niejednokrotnie zapowiadał nowy premier Shinzo Abe i powinno prowadzić do dalszego osłabienia japońskiej waluty.
Polski złoty na koniec tygodnia zachowuje się bez większych zmian. Informacje z szerszego rynku również nie mają większego wpływu na notowania rodzimej waluty, a specyficzny okres i dość płytki rynek nie powinny sprzyjać trwałym ruchom. Jednakże, w bliskiej perspektywie można się spodziewać kontynuacji trendu spadkowego pary EUR/PLN w kierunku poziomu 4,00 PLN. Wczesnym popołudniem euro notowane jest nieco poniżej 4,08 PLN.

Adrian Mech
Analityk walutowy
Noble Securities

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.