Ostatnie dni to dość silne wyciszenie wojny handlowej. Z jednej strony zawieszenia, z drugiej wyłączenia. Wielu analityków wskazuje, że może to być tylko cisza przed burzą. Jaki by to jednak powód nie był, to dolar kontynuuje słabą passę, a ropa się stabilizuje.
Dolar nadal w odwrocie
Piątek „postawił kropkę nad i” w tym fatalnym dla dolara zakończeniu tygodnia. Jeszcze pod koniec środy za 1 EUR trzeba było płacić niewiele ponad 1,09 USD. W piątkowe popołudnie przekroczono na moment poziom 1,14 USD za 1 EUR. Inwestorzy wyraźnie tracą zainteresowanie amerykańską walutą. Dane z USA tylko pogłębiają ten problem. W piątek poznaliśmy wyniki Raportu Uniwersytetu Michigan – 50,8 pkt to druga najgorsza wartość w ciągu ostatniej dekady. W 2022 roku było jedno słabsze wskazanie. By lepiej oddać skalę pogarszania się nastrojów, warto wskazać, że poprzedni odczyt wynosił 57 pkt. Od grudnia, kiedy indeks osiągnął 74 pkt, wskaźnik jest na równi pochyłej.
Rynek ropy się stabilizuje
Ropa naftowa jest obecnie najtańsza od 2021 roku i to pomimo tego, że po krótkim zejściu poniżej bariery 60 USD wróciła w okolice 65 USD za baryłkę. Mowa oczywiście o ropie Brent notowanej w Londynie. Amerykańska ropa WTI jest około 3 USD tańsza. Co ciekawe, pomimo tak silnego spadku OPEC na razie nie reaguje. Niewykluczone, że kartel czeka na wyjaśnienie sytuacji na świecie. Wojna handlowa ma bowiem olbrzymi potencjał obniżyć światowy popyt na ten surowiec. Z drugiej strony jeszcze kilka tygodni temu wierzono w rychłe zakończenie agresji Rosji na Ukrainę. Spowodowałoby to najprawdopodobniej powrót rosyjskiej ropy na rynki.
Co z funtem?
Brytyjska waluta ma ostatnio nie najlepszą passę. Funt jest bowiem dość silnie powiązany z dolarem i ostatnie tygodnie spowodowały, że stracił bardzo dużo na wartości względem euro. Jego spadek był tak duży, że osłabił się nawet względem złotego. W rezultacie, w piątek funt osiągnął najniższą wartość w stosunku do naszej waluty od 2020 roku. W ten sam piątek Wielka Brytania pokazała jednak dobre dane na temat PKB. Roczny odczyt wyniósł 1,4%, co nie jest idealnym wynikiem, ale można określić go jako przyzwoity. Biorąc pod uwagę, że analitycy oczekiwali 0,9%, wartość ta jest nawet bardzo dobra. Pozytywnie zaskoczyła także produkcja przemysłowa – wyraźnie powyżej oczekiwań. Pytanie, czy te dobre dane będą w stanie odwrócić ostatnią słabą kondycję funta, zwłaszcza w perspektywie możliwych dalszych obniżek stóp procentowych przez Bank Anglii.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.