W ciągu ostatnich dwóch tygodni sytuacja na rynku soi nie zmieniała się istotnie. W tym czasie ceny tego surowca w Stanach Zjednoczonych utrzymywały się w konsolidacji w okolicach 9,20 USD za buszel. Patrząc na ten rynek z kilkumiesięcznej perspektywy, widać, że już od września minionego roku notowania soi systematycznie rosły – niemniej, obecnie mają coraz mniej siły do kontynuacji zwyżek.
Kluczową kwestią dotyczącą cen soi na globalnym rynku jest konflikt handlowy USA i Chin, który mocno zachwiał handlem tego surowca. Latem ubiegłego roku Chiny wprowadziły wysokie, 25-procentowe cło na import amerykańskiej soi, co przyczyniło się do obniżenia eksportu soi z USA o około 40% w krótkim czasie. Stany Zjednoczone są kluczowym producentem i eksporterem soi na świecie, z kolei Chiny są największym globalnym importerem.
Obecnie trwające rozmowy amerykańsko-chińskie na temat zażegnania konfliktu handlowego wspierają stronę popytową na rynku soi. Niemniej, inwestorzy mają ostrożne podejście do politycznych obietnic, zwłaszcza że na rynku soi nie pojawiły się jak dotychczas żadne sygnały trwałego powrotu do współpracy we wcześniejszym zakresie, a jedynie informacje o możliwych pojedynczych większych zamówieniach na amerykańską soję ze strony Chin.
To, co będzie się działo z konfliktem handlowym na linii USA-Chiny ma duże znaczenie dla kształtowania się cen soi przede wszystkim dlatego, że – według wstępnych doniesień – amerykańscy farmerzy nie mają zamiaru istotnie ograniczać areału zasiewów soi w USA w bieżącym roku. Co prawda dostosują się oni w pewnym stopniu do mniejszego zapotrzebowania, ale nie wiadomo jeszcze, czy w wystarczająco dużym zakresie.
Notowania soi w USA – dane dzienne