Odblokuj dane Premium: aż 50% rabatu na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Chińskie wpływy

Opublikowano 10.02.2015, 14:32
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30
EUR/USD
-
AUD/NZD
-

Dzisiaj rano najczęściej cytowanym wydarzeniem jest inflacja w Chinach, która wpisuje się w globalną tendencję do niskich odczytów. I tak dane za styczeń wskazały na wyhamowanie wskaźnika CPI do 0,8 proc. r/r z 1,5 proc. r/r w grudniu. Spodziewano się figury na poziomie 0,93-1,00 proc. r/r. Niemniej w ujęciu miesięcznym nie notujemy jeszcze spadku, chociaż wzrost był niższy – zaledwie o 0,3 proc. m/m wobec szacowanych 0,4 proc. m/m. Warto też zwrócić uwagę na wskaźnik PPI obrazujący dynamikę zmian cen producentów – tutaj tendencja coraz wyraźniej przyspiesza... w obszarze wartości ujemnych (-4,3 proc. r/r wobec -3,3 proc. r/r). Stąd też rynek coraz poważniej oczekuje reakcji ze strony banku centralnego.

W ubiegłym tygodniu PBOC po raz pierwszy od dawna ściął stopę rezerw obowiązkowych dla banków o 50 p.b. do 19,50 proc. Na rynku oczekuje się, że tendencja ta będzie kontynuowana, ale to za mało. Powszechne są oczekiwania, że w najbliższych tygodniach dojdzie do ciecia stóp procentowych o 25 p.b. Pojawiają się też głosy, decydenci w PBOC powinni zacząć „zabezpieczać” się przed scenariuszem deflacji. Ta w chińskich warunkach może okazać się dość niebezpieczna, chociaż zakładając wyhamowanie gwałtownych spadków na rynku surowców, może ona nie mieć miejsca. Większym problemem dla chińskich władz może być hamowanie wzrostu gospodarczego. Według China News Service aż 29 z 31 chińskich prowincji obniżyło prognozy wzrostu gospodarczego na ten rok, co za chwilę może przełożyć się na odczyty dla całego kraju. Rozczarowujące były też ostatnie dane nt. bilansu handlowego za styczeń, gdzie eksport spadł o 3,3 proc. r/r, a import aż o 19,9 proc. r/r. Dlatego też oczekiwania związane z potencjalnym luzowaniem polityki w Chinach, jakie pojawiły się dzisiaj, wcale nie muszą wspierać walut surowcowych w średnim terminie. Wręcz odwrotnie – jest się o co obawiać, zwłaszcza w przypadku AUD, ale i też NZD w długim okresie.

Dolar australijski pozostanie w najbliższych dniach pod presją za sprawą wydarzeń, które będą miały miejsce w czwartek. O godz. 1:30 w nocy poznamy ważne odczyty z rynku pracy – styczniową stopę bezrobocia i zmianę zatrudnienia. Ważniejsze może okazać się zaplanowane na godz. 23:00 wystąpienie szefa RBA przed komisją finansową tamtejszego parlamentu – opis perspektyw gospodarki, jaki zaprezentuje Glenn Stevens może rzutować na skalę prawdopodobieństwa marcowej obniżki stóp procentowych. Na razie nie przekracza ono 50 proc., a ekonomiści częściej mówią o terminie majowym. Słabość chińskiej gospodarki, mogłaby jednak przyspieszyć ten proces.

Poniższy wykres przebiegu stóp zwrotu za ostatnie 5 dni pokazuje, że nie widać jakiejś pozytywnej reakcji po dzisiejszych danych nt. chińskiej inflacji. W tym okresie AUD najbardziej zyskał w relacji do EUR (to nie dziwi biorąc pod uwagę powrót obaw o Grecję), ale i też JPY (słabość japońskiej waluty była widoczna w innych konfiguracjach). Z kolei AUD najsłabszy był względem GBP, a także NZD.

AUD/xxx

Relacja AUD/NZD pozostaje ciekawa od pewnego czasu. Na początku lutego wskazywaliśmy rosnące prawdopodobieństwo zakończenia korekty wzrostowej, co później stało się faktem. Notowania powróciły do trendu spadkowego z poprzednich miesięcy. Ma on szanse być kontynuowany. Symbolicznym tego faktem będzie zejście poniżej widocznej poziomej linii 1,0488, która oparta jest o dołek ze stycznia 2014 r. Będzie to sygnał, że notowania będą schodzić w stronę minimum ze stycznia b.r. na 1,0351 i być może je naruszą. Zejście wyraźnie niżej może nie być takie łatwe, zwłaszcza, jeżeli rynek zacznie wyceniać to, czego teraz się nie obawia. Chodzi tu o zaskoczenie cięciem stóp procentowych przez RBNZ, co byłoby odpowiedzią na pogarszającą się sytuację w Chinach.

AUD/NZD

A co na europejskim froncie? EUR/USD ponownie wyraźnie zszedł poniżej 1,13. Rynek obawia się wyników jutrzejszego posiedzenia Eurogrupy ws. Grecji. Wprawdzie z ostatnich słów kanclerz Merkel można się domyślać, że zapadła już polityczna decyzja, aby nie dążyć już teraz w stronę Grexitu, to jednak radykalne podejście nowych greckich władz jest wciąż trudne do zaakceptowania przez europejskich oficjeli. Rynki obawiają się też o grecki sektor bankowy, który od jutra będzie mógł się finansować już tylko przez Bank Grecji i to po mniej korzystnych warunkach.

Złamanie wsparcia w okolicach 1,1270 będzie oznaczać zejście w stronę okolic 1,12. Opór to okolice 1,1376.


EUR/USD
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.