Chiny znowu zawodzą

Opublikowano 08.12.2015, 10:48

W trakcie nocnej sesji poznaliśmy ważne odczyty z rynku azjatyckiego. Na początku spłynęły dane odnośnie japońskiego PKB za trzeci kwartał oraz salda rachunku bieżącego. Wzrost gospodarczy kraju kwitnącej wiśni okazał się lepszy od oczekiwań i wyniósł 1% w kwartalnym ujęciu zannualizowanym, konsensus zakładał wzrost na poziomie 0,1%. Nadwyżka na saldzie rachunku bieżącego była nieznacznie mniejsza od założeń rynkowych, jednak nie przeszkodziło to japońskiej walucie w umocnieniu, po godzinie 10:00 jen rósł w stosunku do amerykańskiego dolara około 0,25%.

Jedną z najważniejszych informacji dnia są bez wątpienia odczyty z Chin. W nocy poznaliśmy dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego Państwa Środka, które rozczarowały. Bilans wyniósł 54,1 mld dolarów, przy konsensusie wynoszącym 63,3 mld dolarów. Taki wynik jest skutkiem większego niż oczekiwany spadku eksportu oraz mniejszej redukcji importu. Tak jak przewidywaliśmy gorsze wyniki przełożyły się na spadki wśród tzw. walut surowcowych. Dolar australijski, traci na wartości w stosunku do wszystkich głównych par walutowych, podobnie sytuacja panuje na notowaniach norweskiej korony, która traci na wartości kolejny dzień z rzędu. Waluty surowcowe na początku tego tygodnia przeżywają trudne chwile, co jest związane z dużymi spadkami cen ropy czy też metali przemysłowych. Wczoraj głównym tematem dnia były niższe notowania ropy WTI o blisko 6% w skali dnia co doprowadziło notowania do 11-letnich dołków.

W dalszej części dnia poznamy m.in. dane dotyczące produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, oczekiwania rynkowe wskazują na wzrost o 1,3% r/r. Póki co brytyjska waluta nie radzi sobie zbyt dobrze tracąc 0,41% w stosunku do euro. Jednocześnie warto wspomnieć, iż jest to ostatnia tak ważna informacja dotycząca brytyjskiej gospodarki przed czwartkowym posiedzeniem Banku Anglii.

Kolejnym ważnym finansowym wydarzeniem są dane dotyczące wzrostu PKB w Strefie Euro. Europejska waluta pokazuje swoją siłę i rośnie w stosunku do głównych par walutowych, umacniając się w stosunku do amerykańskiego dolara o 0,25%. Siła ta wynika poniekąd z zeszłotygodniowej decyzji Europejskiego Banku Centralnego, która nie zwiększyła luzowania polityki pieniężnej w stopniu oczekiwanym przez rynki. Jeżeli odczyty odnośnie wzrostu PKB okazałyby się lepsze od oczekiwanego +1,6% r/r to możemy spodziewać się dalszego umacniania europejskiej waluty.

Wczoraj mieliśmy do czynienia z ostatnią wypowiedzią amerykańskich bankierów centralnych prze grudniowym posiedzeniem Fed, gdyż dzisiaj rozpoczął się okres tak zwanej ciszy decyzyjnej. James Bullard stwierdził, że władze monetarne popełniły błąd nie podnosząc stóp we wrześniu co wynikało z błędów w prognozach wobec inflacji, PKB oraz rynku pracy.

W Polsce kolejne ważne dane odnośnie gospodarki poznamy dopiero w przyszłym tygodniu, w związku z tym na wartość złotego będą wpływać dane z innych rynków, bądź działania o charakterze politycznym. Po godzinie 10:00 za dolara trzeba było zapłacić 3,99 złotego, za euro 4,33 złotego, za franka 3,99 złotego, natomiast kurs funta wynosił 5,99 złotego.

Dział Analiz XTB

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.