Stal to jeden z głównych surowców przemysłowych na świecie. Wykorzystywany jest w wielu gałęziach gospodarki takich jak przemysł motoryzacyjny, budownictwo, AGD czy transport. W związku z tym stal przez wiele krajów traktowana jest jak surowiec strategiczny. W fazie procesu wytwarzania stali głównymi składnikami są ruda żelaza oraz węgiel, które tworzą stal w wielkich piecach hutniczych. Światowym gigantem w produkcji stali są Chiny, gdzie wytwarza się ponad 50% całej produkcji światowej.
Jeszcze na początku roku ceny rudy żelaza czyli podstawowego składnika w produkcji stali, na fali odbicia post pandemicznego windowały wieloletnie rekordy, ustanawiając szczyt w rejonie cenowym 220 dolarów za tonę. Sytuacja zmieniła się diametralnie w ostatnich tygodniach kiedy to rozpoczął się dynamiczny trend spadkowy.
Gdzie zatrzyma się rajd niedźwiedzi na rudzie żelaza?
Niespodziewanie Chiny ogłosiły, że w związku z kontynuacją wdrażania polityki mającej na celu redukcję emisji CO2, produkcja m.in. stali zostanie zredukowana. Pekin zamierza wprowadzać limity na huty, które są głównymi emitentami dwutlenku węgla w przemyśle. Od lipca zapowiedziane są wzmożone kontrole, a w przypadku wykrycia przekroczenia limitu emitent może liczyć się z surowymi karami. Ten ruch wystarczył aby znieść notowania rudy żelaza 62 do poziomów sprzed roku czyli ważne wsparcie w rejonie cenowym 120 dolarów za tonę.
Rysunek 1. Notowania rudy żelaza 62%
Pomimo tak dynamicznej przeceny wydaje się, że strona podażowa ma jeszcze sporo miejsca do rozwinięcia spadków. Wystarczy wspomnieć, że cena tego surowca w latach 2015-2018 oscylowała w granicach 40-80 dolarów za tonę. Z technicznego punktu widzenia przełamanie testowanego poziomu 120, będzie ważnym sygnałem dla kontynuacji spadków i potencjalnej stabilizacji w rejonie cenowym 100 dolarów. W przypadku utrzymania przez rząd chiński obecnej polityki jest to najbardziej realny scenariusz,
Evergrande ukrytym powodem ruchów Pekinu?
Przy opisywaniu rynku stali i rudy żelaza nie sposób abstrahować od rynku budowlanego. Budownictwo jest najbardziej chłonnym jeżeli chodzi o stal rynkiem, wśród wszystkich branż wykorzystujących ten surowiec. Kryzys Evergrande już niedługo może rozlać się na cały sektor budowlany, co spowoduje, że popyt na stal może się znacząco zmniejszyć. W tej sytuacji chiński rząd może zastosować tzw. ucieczkę do przodu i zredukować produkcję stali, która i tak musiałaby spaść w obliczu potencjalnego kryzysu. Dzięki temu Pekin może upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony ukryć spadek produkcji stali pod płaszczykiem redukcji emisji, a z drugiej pokazać światu, że Chiny również podejmują działania na rzecz walki ze zmianami klimatu.
Rysunek 2. Wykorzystanie stali według sektorów, źródło: pkobp.pl
Partia komunistyczna znana jest z częstej ingerencji w gospodarkę i ręcznego jej sterowania, może zatem zmieniać politykę gospodarczą w poszczególnych jej sektorach. W ramach tego systemu sytuacja zmienia się dynamicznie. Jeżeli udałoby się zażegnać kryzys Evergande, w Pekinie może dojść do ponownej zmiany wajchy, a zielona agenda zejść na drugi plan.
Ruda żelazaw systemie naczyń połączonych
Z uwagi na to, że ruda żelaza jest ważnym surowcem strategicznym, jej cena ma wpływ na wiele różnych rynków. Najbliższe powiązanie to oczywiście ceny stali, które wraz z ograniczeniu podaży w Chinach, mogą drożeć, zmniejszając popyt na rudę żelaza. Jest to z kolei ważny czynnik dla branży motoryzacyjnej, która wraz z nadejściem pandemii zmaga się z wieloma problemami m.in. brakiem dostępu do półprzewodników. Wydaje się, że europejscy producenci mogą mieć spore problemy z płynnym odbicie post pandemicznym. Obecnie największym eksporterem rudy żelaza jest Australia ok. 900 mln ton przy drugiej Brazylii 490 mln ton. Jest to z pewnością problem dla tamtejszych wydobywców, natomiast nie przekłada się to zbytnio na kurs waluty surowcowej jaką jest dolar australijski, który porusza się dosyć stabilnie. Dzieje się tak z uwagi na wzrosty innych cen surowców takich jak węgiel, które rekompensują spadki na rudzie żelaza.
Rysunek 3. Notowania AUD/USD
Tak więc sprawdza się nieco zmodyfikowane przysłowie, że gdy Chiny mają katar to cały świat choruje. Niestety impakt nie ominie również naszego kraju, który siłą rzeczy jest częścią światowego łańcucha dostaw. Polscy producenci m.in. AGD z niepokojem przyglądają się sytuacji w Chinach, gdyż stal jest jednym z głównych towarów produkcyjnych, które nabywają. W związku z tym już niedługo polski konsument prawdopodobnie zobaczy na półkach droższe pralki, lodówki czy inne artykuły gospodarstwa domowego.
Podsumowując, rynek stali oraz rudy żelaza jest w dużej mierze uzależniony od Chin i ich decyzji politycznych. Jeżeli zielona polityka Pekinu względem stalowni zostanie utrzymana, wówczas możemy oczekiwać dalszej przeceny rudy żelaza i wzrostu cel komponentów stalowych.
Autor: Damian Nowiszewski