Początek nowego tygodnia na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na głównych walutach, jednak dynamiczna zniżka chińskiego juana psuje nieco nastroje wokół koszyka EM. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3125 PLN za euro, 3,8771 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9450 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,6968 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,111% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia przynosi podtrzymanie pewnej nerwowości wokół segmentu EM – Azjatyckie giełdy zanotowały 6-miesięczne minima. Globalni inwestorzy zastanawiają się czy ostatnie zawiedzenie oczekiwań wobec FED (część graczy obstawiała sygnalizację dłuższego i głębszego cyklu luzowania) nie będzie stanowić pretekstu do głębszej korekty na globalnych rynkach i podbicia transferów w kierunku aktywów typu safe haven. Dodatkowo negatywnym wydarzeniem są piątkowe deklaracje Trump'a odnośnie wprowadzenia nowych ceł i taryf na produkty z Chin, co ponownie podbija napięcia w ramach tzw. wojny handlowej. Na ww. traci m.in. polski złoty, nie będący w centrum wydarzeń, jednak reagujący w sposób proporcjonalny na zmiany np. szwajcarskiego franka, co przynosi podbicie kursu CHF/PLN do najwyższego poziomu (3,955 PLN) od marca 2017r.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest kluczowych publikacji z rynku krajowego. NBP opublikuje raport dot. sytuacji na krajowym rynku kredytowym w III kw. 19'. Na szerokim rynku będziemy dziś świadkami dnia spod znaku odczytów usługowych indeksów PMI.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż zarówno USD/PLN jak i EUR/PLN złapały lokalne opory (3,8850 PLN oraz okolice 4,31 PLN), co powinno tymczasowo ograniczyć dynamikę spadków koszyka PLN. CHF/PLN kontynuuje jednak marsz na północ wspierany zniżką EUR/CHF.