W minionym tygodniu sytuacja na rynku kukurydzy ustabilizowała się po dynamicznej zwyżce rozpoczętej w połowie maja. Niemniej, odreagowanie spadkowe na wykresie cen tego zboża było niewielkie, co świadczy o sile strony popytowej. Notowania kukurydzy także dzisiaj otworzyły sesję luką wzrostową. Cena kukurydzy w USA porusza się wciąż w okolicach 4,30 USD za buszel, czyli niedaleko tegorocznych maksimów.
Stronę popytową na rynku kukurydzy nieustannie wspierają doniesienia o znaczących opóźnieniach w zasiewach tego zboża w Stanach Zjednoczonych. Już od wielu tygodni pogoda nie sprzyja farmerom – już początek całego procesu zasiewów był słaby, a później było tylko gorzej. Przedłużające się problemy pogodowe nie pozwalały farmerom nadrobić zaległości.
W tym czasie w roku zasiewy kukurydzy w USA powinny być już prawie ukończone (średnia dla tego okresu wynosi 96%), a tymczasem amerykański Departament Rolnictwa wczoraj podał, że w minioną niedzielę były one ukończone w zaledwie 67 procentach. Jeśli pogoda w najbliższych kilku tygodniach nie będzie sprzyjała farmerom, to nie nadrobią oni zaległości i nie obsieją takiego areału, jaki planowali.
Notowania kukurydzy w USA – dane dzienne
Już teraz wydaje się pewne, że podaż kukurydzy w USA będzie mniejsza ze względu na opóźnienia w zasiewach. Utrata zboża szacowana jest na około 20-40 mln ton zboża. Niemniej, sytuacja nie jest podbramkowa – Amerykanie rozpoczęli bieżący rok przy zapasach kukurydzy na poziomie 62 mln ton (czyli większych niż 10-letnia średnia na poziomie 40 mln ton).
W rezultacie, nawet mimo problemów z zasiewami, rynkom raczej nie grozi niedostatek kukurydzy. Warto mieć też na uwadze, że w prognozy dużej produkcji kukurydzy pojawiają się w krajach Ameryki Południowej – Brazylii oraz Argentynie.